Uwaga wydawcy: artykuł ten pierwotnie ukazał się w numerze #8 Anglotopia Print Magazine. Możesz wesprzeć wspaniałe, długofalowe pisanie o brytyjskich podróżach, historii i kulturze, subskrybując magazyn Anglotopia Print. To kosztuje tylko $65 / rok dla 4 numerów. Każdy numer jest całkowicie wolny od reklam i oferuje wysokiej jakości druk, dzięki czemu każdy numer jest pamiątką na półce. W każdym numerze jest ponad 40 000 słów.
czas wojny nie jest radosną okazją ani czasem świętowania, ale święta przychodzą niezależnie od tego, czy jest to czas pokoju, czy wojny. Mimo to często trzeba poświęcić trochę czasu na świętowanie i ożywienie dobrej woli w nas samych. Nie było to prawdziwsze niż w pierwszej połowie XX wieku, kiedy Wielka Brytania była zaangażowana w dwie wojny światowe. Czy to na polu bitwy, czy w domu, święta Bożego Narodzenia zmieniały się z czasem, a zarówno żołnierze, jak i cywile świętowali najlepiej, jak mogli. W niektórych przypadkach doprowadziło to do powstania nowych, innowacyjnych tradycji, a nawet niemal legendarnych wydarzeń.
I wojna światowa
kiedy 28 lipca 1914 r.rozpoczęła się I wojna światowa, uzgodniono, że wojna zostanie „zakończona przed Bożym Narodzeniem.”Jednak w ciągu kilku miesięcy było jasne, że żadna ze stron nie zyskała przewagi i rozpoczęła się długa wojna na wyniszczenie. Siły alianckie zdołały powstrzymać natarcie mocarstw centralnych, a obie strony wykopały okopy po obu stronach” ziemi niczyjej”, jałowego pustkowia, które stało się synonimem samej wojny. „Over by Christmas” następnie przerażająco przekształcił się w ” No end in sight.”To, co następnie zostało przedstawione w niezliczonych filmach od All Quiet on the Western Front do Wonder Woman z 2017 roku. Szczególnie brutalne były walki w okopach. Jeśli brytyjscy żołnierze nie martwili się ogniem z karabinów maszynowych, snajperami lub pociskami artyleryjskimi, musieli zmagać się z zimnem, deszczem i potencjalnymi powodziami, które mogłyby przynieść zagrożenia dla zdrowia, od zapalenia płuc po „stopę okopową”—a to było przed użyciem broni chemicznej, takiej jak gaz musztardowy.
gdy zbliżał się Grudzień, wydawało się, że Boże Narodzenie odbędzie się w cieniu wojny. W Rzymie papież Benedykt XV jako pierwszy zasugerował tymczasowe zaprzestanie działań wojennych na święto, ale każde ze skonfliktowanych Narodów odmówiło wynegocjowania oficjalnego zawieszenia broni. Nieoficjalnie, nie było niespotykane dla alianckich i centralnych oddziałów bratanie się na różnych dystansach, od zwyczajnego zbierania zmarłych każdego dnia, po nawet odwiedzanie okopów. To było bardziej powszechne dla brytyjskich i niemieckich sił mieć te interakcje niż dla Niemców i Francuzów, ale bratanie się między wszystkimi stronami nie było rzadkością nawet przed rozpoczęciem sezonu Bożego Narodzenia.
to, co stało się znane jako „świąteczny rozejm”, rozpoczęło się 24 grudnia, podobno przez Niemców. Wojska niemieckie w Wigilię Bożego Narodzenia zaczęły śpiewać kolędy w okopach i dekorować okopy świecami i choinkami. Wkrótce wojska brytyjskie zaczęły również śpiewać własne kolędy, a wkrótce przeciwne siły śpiewały sobie nawzajem. Raporty sugerują, że wkrótce po ustanowieniu dobrej woli niemiecki dowódca wysłał Brytyjczykom ciasto czekoladowe z notatką sugerującą zawieszenie broni na święta, aby siły niemieckie mogły zorganizować koncert. Brytyjczycy przyjęli i z kolei odesłali tytoń jako prezent świąteczny.
w świetle Bożego Narodzenia Niemcy również jako pierwsi opuścili okopy. Siły brytyjskie obawiały się pułapki, dopóki nie zobaczyły, że Niemcy są nieuzbrojeni, po czym wyszły im naprzeciw. Po uściśnięciu dłoni nastąpiło rozdawanie drobnych prezentów w papierosach, tytoniu, puddingach śliwkowych i czekoladzie. Obie strony wykonały deski z napisem „Merry Christmas” w języku angielskim i niemieckim. Niektóre doniesienia mówią o improwizowanych meczach piłkarskich odbywających się pomiędzy obiema stronami. Przez cały czas żadna ze stron nie wdarła się do okopów drugiej strony i nie oddano żadnego strzału. W przeważającej części rozejm pozostawał skuteczny przez cały dzień przed wznowieniem wojny jak zwykle.
nie trzeba dodawać, że podczas gdy żołnierze cieszyli się z ulgi, ich dowódcy byli oburzeni i wydawali rozkazy przeciwko dalszemu brataniu się obu armii. Dalsze próby rozejmu wakacyjnego zostały stłumione przez wyższych oficerów i do wydarzenia nie doszło już w czasie wojny. Oczywiście dotyczyło to tylko sił wroga, a alianci nadal organizowali święta Bożego Narodzenia i więcej meczów piłkarskich ze sobą w czasie wojny. Pierwszą gazetą, która opublikowała relację z rozejmu był New York Times, w którym To momencie Stany Zjednoczone były nadal neutralne w konflikcie. Brytyjskie gazety, w tym Daily Mirror, Daily Sketch i The Times, ostatecznie opublikowały relacje, które były ogólnie pozytywne, chociaż niemieckie gazety krytykowały osoby zaangażowane po obu stronach.
kolejnym szczególnym wydarzeniem świątecznym w 1914 roku było otrzymanie pudełek od księżnej Marii. Prezenty zostały pomyślane w październiku tego roku, ponieważ córka króla Jerzego V chciała mieć pewność, że „każdy żeglarz na powierzchni i każdy żołnierz” powinien mieć prezent. Księżniczka chciała zapłacić za prezenty z własnego prywatnego kieszonkowego, ale uznano to za zbyt drogie dla niej, a zamiast tego utworzono fundusz publiczny, który sama nadzorowała Księżniczka Maria. Napisała list, który rozszedł się w całej Wielkiej Brytanii z prośbą o darowizny na pudełka z prezentami, a jej szczera Prośba znacznie pomogła sfinansować jej plan. Ostatecznie każdy żołnierz i marynarz otrzymał mosiężne pudełko, które zawierało fajkę, tytoń, papierosy, kartkę świąteczną oraz ołówek i papier do pisania do domu. Wielu żołnierzy uważało dar za cenną własność i używało go długo po użyciu tytoniu, papierosów, papieru i ołówka. Inne organizacje charytatywne wysyłały na front przedmioty, takie jak piłki, harmonijki, książki, a nawet świąteczne puddingi.
w domu wojna miała inny, choć zauważalny, wpływ na święta Bożego Narodzenia. Niedobory cukru, chleba, benzyny i papieru były odczuwalne wśród ludzi w Wielkiej Brytanii wraz z nieobecnością ich bliskich. Niedobory żywności, spowodowane zarówno przez racjonowanie, jak i wojny morskie uniemożliwiające import, spowodowały, że niektóre kreatywne przepisy pochodzą z kolacji wigilijnej. Potrawy, w tym” seler a la parmezan”, które normalnie byłyby prostym przystawką z warzyw posypanych warstwą sera i pieczone aż chrupiący, stał się opisywany na wakacje posiłki ze względu na przystępność składników. Kasztany stały się również popularnym deserem w latach wojny, ponieważ były łatwe do uprawy w domu.
wraz ze zbliżającym się świętem Bożego Narodzenia kraj wciąż pogrążony w wojnie, wszystko związane z brytyjskimi siłami ekspedycyjnymi stało się popularne jako przedmiot zabawek. Zabawkowe żołnierzyki, statki, czołgi, pistolety i mundury były niezwykle popularne wśród dzieci. Tymczasem dorośli dbali o swoje wydatki, a prezenty dla siebie były bardziej praktyczne i niedrogie. Obejmowało to paczki z opieką wysyłane do bliskich na froncie zachodnim, a także takie prezenty dla żołnierzy i marynarzy za granicą, takie jak bezpieczne maszynki do golenia, Rękawiczki, przybory, zapalniczki i inne niezbędne rzeczy. Oprócz 114 milionów paczek wysłanych do żołnierzy podczas wojny, listy z domu wyniosły 2 miliardy, a żołnierze dostarczający pocztę na linie frontu zostali nazwani ” Santa in Khakis.”
gdy wybuchła wojna, żołnierze, którzy nie byli w stanie wrócić do domu na wakacje, czasami spędzali Boże Narodzenie w domach zaprzyjaźnionych z nimi francuskich i belgijskich cywilów. Podczas gdy ich rodacy na froncie zbierali się w okopach, aby uczcić święto i pograć w piłkę, żołnierze zza linii z Belgii, Francji i Wielkiej Brytanii również świętowali razem w barach i wiejskich kawiarniach. Porównując, Boże Narodzenie dla Royal Navy było bardziej ceremonialne i tradycyjne, z nabożeństwem religijnym, a następnie świąteczną kolacją. Oczywiście, bardziej ponury charakter uroczystości morskich nie zrobił nic, aby stłumić radość i dobrą wolę, że święto przyniósł mężczyznom służącym na zimnym Morzu Północnym i na Atlantyku. Nawet ranni w szpitalu mogli świętować to święto, ponieważ pomogło im to w wyzdrowieniu, a dekoracje i rozrywka podniosły ich na duchu. Wielu ocalałych z wojny nie doczekało w Wielkiej Brytanii kolejnych świąt Bożego Narodzenia, aż do ich zakończenia w listopadzie 1918 roku, zaledwie miesiąc przed świętem.
II wojna światowa
prawie dwadzieścia lat później, gdy Niemcy zaatakowały Polskę, świat znów popadł w wojnę. Wraz z rozpoczęciem wojny we wrześniu 1939 roku, było dużo czasu na działania wojenne, aby dotrzeć do świąt Bożego Narodzenia, a skutki konfliktu były odczuwalne już w grudniu. Podczas gdy żaden żołnierz nie zginął jeszcze na polu bitwy, konflikty na morzu pochłonęły już życie wielu marynarzy. W domu Dzieci odsyłano z miast w obawie przed bombami, które nie spadały jeszcze miesiącami, a racjonowanie było już na miejscu. Rząd debatował, czy zachęcić ludzi do oszczędzania zasobów i nie wydawać ekstrawagancko na święta, ale przywódcy uważali, że wydatki będą dobre dla morale, chociaż Kanclerz Skarbu, Sir John Simon, nadal nalegał na pewną przebiegłość. W środku tego wszystkiego niektórzy zamożni obywatele już zaczynali odczuwać szczyptę, gdy wojna odcięła im środki finansowe, a ekskluzywne sklepy informowały o sprzedaży większej ilości koszy wysyłanych przez przyjaciół.
sklepy robiły wszystko, co w ich mocy, aby zachęcić ludzi do wejścia.przy względnej ciszy na froncie zachodnim, wielu żołnierzy było w rzeczywistości w domu mieszając się z cywilami jako zakupione prezenty dla swoich bliskich. Jedyne, czego brakowało, to dzieci, a zabawki zostały zakupione dla najmłodszych, którzy nie będą mogli cieszyć się nimi przez miesiące, dopóki nie będzie można bezpiecznie wrócić. Podobnie jak w I wojnie światowej, zabawki związane z wojną ponownie stały się popularne, w tym mundury i kostiumy pielęgniarek Czerwonego Krzyża, a nawet miniaturowe linie Maginota. Niektóre autobusy były dozwolone do przewozu rodziców do kraju, aby odwiedzić swoje dzieci na dzień lub dwa. Kolejnym darem wojennym, który ponownie stał się popularny, były pakiety opieki dla żołnierzy i marynarzy przebywających za granicą, w tym gry, wełniane ubrania i słodycze. Z biegiem czasu organizacje takie jak National Savings Committee zachęcały obywateli do dawania pieniędzy na działania wojenne zamiast kupowania prezentów.
ci żołnierze, którzy znaleźli się jeszcze na linii frontu lub na morzu, wciąż byli w stanie znaleźć pewne wygody wakacji. Zakładali własne pantomimy i żołnierzy jeszcze na froncie, ale z dala od rodzin trafiali do domów pobliskich wieśniaków i mieszczan. Żołnierze we Francji mogli cieszyć się indykiem i śliwkami w swoich skromnych chatach z bali, ale musieli pozostać ciepli, jak tylko mogli, jako pożary dla zakazanych z obawy przed oddaniem swoich pozycji. Brytyjskie siły lądowe w tym czasie były bardziej narażone na odmrożenia niż wojska niemieckie, a niektóre musiały spędzić wakacje w szpitalu.
podczas gdy Królewskie orędzie bożonarodzeniowe zostało dwukrotnie przerwane, odkąd Król Jerzy V zaczął je dostarczać w 1932 roku, jego syn, król Jerzy VI, zapewnił, że orędzie będzie kontynuowane przez każdy rok podczas wojny. Ta pierwsza wiadomość nadana przez radio BBC w 1939 roku była jednym z zapewnień i nadziei. Dziękując brytyjskim siłom Ekspedycyjnym za ich odwagę i cierpliwość, Król Jerzy przypomniał również ludziom, że Boże Narodzenie jest czasem pokoju, a przyszłość narodu wydaje się niepewna, aby zaufać Bogu. Kolejne wiadomości koncentrowały się na różnych tematach, w tym separacji rodzin, wysiłkach podejmowanych w domu w celu wygrania wojny, zwycięstwach militarnych odniesionych przez aliantów, a ostatecznie pokoju.
Pokój z pewnością byłby trudny do znalezienia, ponieważ wojna przeniosła się do 1940 roku. Zaledwie rok po rozpoczęciu wojny, wydarzenie znane jako Blitz-spustoszył większość Wielkiej Brytanii, w tym Londyn, i Boże Narodzenie obchodzono pod bladością. Ostatni nalot miał miejsce niecały miesiąc wcześniej 15 listopada i zniszczył część National Portrait Gallery, Euston Station i Opactwo Westminsterskie. W tej samej serii ataków większość Coventry została zniszczona przez Luftwaffe. Zaledwie cztery dni po Bożym Narodzeniu, 29 grudnia doszło do najcięższego bombardowania Blitz i było odpowiedzialne za ponad 1400 pożarów. To właśnie w tym czasie słynne zdjęcie katedry św. Pawła zostało opublikowane w Daily Mail w Sylwestra.
jednak ci, którzy nadal świętowali, weselili się pomimo okoliczności, a wielu nawet nazwało to święto ” Blitzmas.”Kolędowanie na ulicach zostało odwołane ze względu na zaciemnienie i nieodłączne niebezpieczeństwo bycia poza domem w szczytowym czasie bombardowania. Podczas gdy ponad milion londyńczyków spędziło noc w schronach przeciwlotniczych, większe schrony organizowały wspólne Przyjęcia świąteczne ze śpiewem, tańcami i skeczami. W dziwnej decyzji, klasyczna Świąteczna piosenka” I 'll Be Home for Christmas” amerykańskiego piosenkarza Binga Crosby ’ ego została zakazana przez BBC za zbyt przygnębiające, ponieważ tekst opisywał żołnierza, który chciał być ze swoją rodziną na wakacje. Kartka świąteczna rodziny królewskiej w tym roku przedstawiała Windsorów stojących przed zbombardowaną częścią Pałacu Buckingham, choć nie obchodzili tam tego święta. Lokalizacja rodziny na Boże Narodzenie była utrzymywana w tajemnicy, aby uniemożliwić nazistom próbę zbombardowania i zabicia króla Jerzego i przyszłej królowej Elżbiety.
z całym tym nieszczęściem i mrokiem kręcącym się wokół, ludzie w całej Wielkiej Brytanii robili wszystko, co mogli, aby świętować. Ozdoby choinkowe poszły w górę niezależnie od potencjalnych zniszczeń, a niektóre rodziny nawet dekorowały swoje schrony przeciwlotnicze. Dekoracje były często wykonywane ręcznie z papieru ze względu na niedostępność ozdób w sklepach. Racjonowanie żywności było w pełni skuteczne w tym momencie, począwszy od stycznia, a przedmioty podlegające racjonowaniu obejmowały bekon, masło, cukier i herbatę. W grudniu herbata racjonowana podwoiła się, a racja cukru wzrosła o jedną trzecią. W miarę trwania wojny do listy racjonowań dodawano kolejne produkty, takie jak jajka, mleko, sery, konfitury i inne. Ceny żywności wzrosły w czasie wojny, a import z kontynentu nie istniał.
niektóre rodziny otrzymały pomoc w czasie wakacji od amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Wielkiej Brytanii. Armia Królewska i Armia Stanów Zjednoczonych zachęcały amerykańskich żołnierzy do „pozostawienia pustych krzeseł przez brytyjskich bojowników”, a żołnierze otrzymali dodatkowe pakiety żywnościowe, które mogli zabrać ze sobą dla swoich brytyjskich gospodarzy. Paczki zawierały specjalne przedmioty, takie jak mleko odparowane, sok owocowy, bekon, kawa, cukier, ryż, groszek i smalec. Wymiana okazała się tak popularna, że w 1942 roku jeden amerykański dowódca oszacował, że na każdego stacjonującego tam żołnierza przypadało pięćdziesiąt zaproszeń. W bazie amerykańscy żołnierze urządzali własne wystawne przyjęcia i zapraszali miejscowych do świętowania, zwłaszcza dzieci, które zostały ewakuowane z miast i były daleko od własnych rodzin. Amerykanin grałby nawet rolę ojca Bożego Narodzenia.
Ministerstwo Żywności co roku wypuszczało własne propozycje przepisów, aby pomóc wszystkim przygotować świąteczną kolację, pomimo racjonowania jako „Mock Goose”, który nie zawierał mięsa lub” Mock Turkey”, który był naprawdę zrobiony z jagnięciny. Desery mogą zawierać „marchewkowe krówki” lub ” kandyzowane marchewki.”Poza Londynem, wiele miejsc świętowało tak normalnie, jak tylko mogły. Wraz z włączeniem materiałów do racjonowania, ubrania, zabawki i inne przedmioty wykonane z bawełny, metalu i tym podobnych stały się bardziej praktyczne, a prezenty stały się bardziej praktyczne. Racjonowanie ostatecznie przełączyło się na system punktowy, a ludzie oszczędzali swoje punkty, aby zapewnić jak najwięcej na świąteczny obiad, ale przedmioty stały się jeszcze rzadsze, gdy wojna się zaczęła. Ministerstwo Ĺľywnoĺ „ci nawet zachÄ ™ caĹ 'o ludzi do robienia” misek warzywnych „zamiast owocowych, poniewaĺľ te pierwsze miaĹ’ y „takie WesoĹ’ e Kolory.”
z dala od domu, żołnierze i marynarze robili wszystko, co mogli, aby uczcić święto, jak to miało miejsce podczas I Wojny Światowej.dla żeglarzy, dni poprzedzające Boże Narodzenie obejmowały dekorowanie mesy i garderoby balonami i serpentynami. Niektóre statki nawet podnieść choinkę do masztu. Kapitan zazwyczaj czytał nabożeństwo bożonarodzeniowe na ten dzień, a następnie dokonywał inspekcji, która była mniej formalna niż inne i dawała mu możliwość powitania i żartowania z marynarzami na pokładzie statku. Następnie podano Lunch, który idealnie obejmował indyka i pudding śliwkowy, a następnie rację rumu dla załogi. Statki zacumowane w domu były w stanie cieszyć się świątecznym duchem nieco bardziej obficie niż te na morzu, chociaż relacje żeglarzy sugerują dużą ilość picia w każdej sytuacji.
żołnierze świętowali święto na linii frontu, robiąc wszystko, co w ich mocy, aby przygotować świąteczne posiłki z tego, co było dostępne, i odprawiając nabożeństwa nawet tak daleko, jak w Libii. Kolędy były śpiewane w obozie, choć tradycyjny świąteczny obiad był uzależniony od tego, jak blisko linii frontu byli żołnierze. Ci żołnierze, którzy później wyzwolili Włochy, mogli dodać do świątecznych posiłków dobre włoskie wina. Kilku szczęśliwców dostało nawet pozwolenie na powrót do domu na święta, ale dopiero w 1945 roku demobilizacja sprawiła, że miliony żołnierzy i marynarzy wróciły do domu na Boże Narodzenie.
oczywiście, mimo że wojna się skończyła, jej skutki trwały do Bożego Narodzenia 1945 roku. Rodziny musiały dostosować się do swoich” zdemobilizowanych ” krewnych powracających z wojny. Ponieważ mężowie i żony znacznie się zmienili, w wielu brytyjskich domach podczas wakacji nastąpiła korekta, gdy ponownie się poznali. Racjonowanie nie skończyłoby się na kolejne dziewięć lat, tak wiele niedoboru, który zdefiniował święto w czasie wojny, pozostało. Łańcuszki bożonarodzeniowe robiono głównie z gazet, a kartki bożonarodzeniowe często były małe i drukowane na bardzo cienkich arkuszach. Ministerstwo Żywności nadal wydawało alternatywne przepisy z „Mock Turkey” lub „Murkey” składające się z kiełbas, bułki tartej i warzyw. Producenci zabawek w dużej mierze zamknęli działalność lub skierowali ją na działania wojenne, a wiele takich zabawek było ręcznie robionych z drewna. Zamiast Amerykanów odwiedzających Święta Bożego Narodzenia, to Niemcy jako jeńcy wojenni, którzy pracowali w Anglii przed repatriacją, zostali zaproszeni do udziału w świętach. Na Boże Narodzenie trzeba było trochę czasu, aby powrócić do wspaniałej i nieskrępowanej radości, jaką znało przed wojną.
mimo wszystko, Czy to w kraju, czy za granicą, Święta Bożego Narodzenia były czasem radości i pokoju podczas chaosu dwóch wojen światowych. Wrogowie znaleźli społeczność na polu bitwy, choćby na jeden dzień. Chociaż rodziny były rozdzielone, znaleźli sposób na przyjęcie samotnych żołnierzy do swoich domów. Mimo że środki do zabawy były rzadkie, ludzie znaleźli sposób, aby zrobić z tym, co mieli i podzielić się tym z innymi. Boże Narodzenie, bez względu na to, co groza wojny mogła zrobić, nie było i nie mogło zostać odwołane.