GMO zabijają pszczoły, motyle, ptaki i . . . ?

„ironią jest myślenie, że człowiek może decydować o własnej przyszłości przez coś tak pozornie trywialnego, jak wybór sprayu na owady.”- Rachel Carson, Silent Spring
kiedy pszczoły miodne, nasze najważniejsze zapylacze żywności, zaczęły spadać jak przysłowiowe muchy, naukowcy szyfrowali, aby zidentyfikować ich zabójcę (lub zabójców). W końcu zwrócono uwagę na zwiększone stosowanie klasy pestycydów znanych jako neonikotynoidy. Naukowcy uważają obecnie, że przynajmniej niektóre z tych pestycydów odgrywają ważną rolę w zaburzeniu zapaści Kolonii (CCD), trwającym zanikaniu kolonii pszczół miodnych.
kto robi neonikotynoidy? Syngenta, Bayer Cropsciences i Dow Agrosciences.
kto ich używa i w jakim celu? Firmy takie jak Monsanto, Bayer, Dow Agrosciences . . . herbicydy, pestycydy i nasiona sprzedają rolnikom, którzy uprawiają genetycznie zmodyfikowane rośliny. Rośliny, które ostatecznie trafiają do naszej żywności lub do paszy używanej do tuczenia zwierząt w fermach fabrycznych-zwierząt, które zabijamy dla żywności.
potrzebujemy pszczół, aby wyhodować pokarm, a przynajmniej jego część. Jednak żywność-żywność GMO, zalana neoniką-którą uprawiamy, zabija pszczoły.
nie tylko pszczoły umierają. Populacja motyli i ptaków również maleje. I nie tylko neonikotynoidy są winne. Inne herbicydy i pestycydy, zwłaszcza Roundup Monsanto, używane do uprawy GMO-a także używane do przechowywania (zabijania) chwastów w miastach i ogrodach przydomowych-dziesiątkują zapylacze, ryby i dzikie zwierzęta, a niektórzy twierdzą, że ludzie też.
ponieważ konsumenci zadają coraz więcej pytań na temat wpływu żywności i upraw GMO na nasze zdrowie i środowisko, dokonujemy mądrzejszych wyborów dotyczących żywności, którą wybieramy. Czy płatki mojego dziecka zawierają cukier z genetycznie modyfikowanych buraków? Czy ten stek na moim talerzu pochodził od zwierzęcia hodowanego na farmie i karmionego dietą gotową do Roundup GMO kukurydzą, rzepakiem, soją lub nasionami bawełny?
ale musimy też spojrzeć na szerszą perspektywę. Oznacza to wezwanie do zaprzestania stosowania łapanek Monsanto na obszarach miejskich, na naszych trawnikach, drogach, podwórkach i parkach. Oznacza to zwrócenie szczególnej uwagi na nasiona i rośliny ogrodowe, które kupujemy do naszych przydomowych ogrodów.
to oznacza pytanie siebie, co możemy zrobić, aby zmusić klientów Monsanto, Dow, Syngenta i Dupont, zarówno wiejskich, jak i miejskich, do zrozumienia, że ich powszechne, lekkomyślne użycie neoniki i innych toksyn niszczy naszą żywność, glebę, wodę, powietrze i dziką przyrodę? I że istnieją organiczne, zrównoważone, niechemiczne alternatywy?
to znaczy, że zadajemy sobie pytanie, Jak zmusić producentów żywności do zaprzestania używania tych zalanych trucizną upraw GMO w swoich przetworzonych produktach spożywczych? Jak dotrzeć do polityków, którzy chronią interesy (zyski) producentów pestycydów i fast foodów kosztem wszystkich innych? Zanim będzie za późno?
robimy to, podejmując inteligentne i etyczne decyzje zakupowe. Bojkotując korporacje, które nie chcą nas słuchać. Ale wyeliminowanie polityków, którzy sprzedają nas lobbystom przemysłowym, którzy finansują ich kampanie polityczne.
robimy to przez wszystkie powyższe. W kółko.
Bee Week of Action just the bee-odziarnianie
16 lutego kończy się Ogólnopolski Bee Week of Action. W tym tygodniu ponad 27 000 aktywistów, od wybrzeża do wybrzeża, dostarczyło kartki walentynkowe menedżerom sklepów Home Depot i Lowe ’ s, a także rozdało ulotki edukacyjne dla klientów sklepów.
akcje, zorganizowane przez Friends Of The Earth, Organic Consumers Association i 10 innych grup, koncentrowały się na naciskaniu na Home Depot i Lowe ’ s, aby zaprzestać sprzedaży roślin ogrodowych wstępnie leczonych neonikotynoidami. OCA i nasi sojusznicy zebrali również ponad 650 000 podpisów pod petycjami do Home Depot i Lowe ’ s oraz wysłali listy do prezesów obu firm. Home Depot odpowiedział w tym tygodniu, mówiąc, że „pracuje” nad polityką dotyczącą neoniki. Mamy nadzieję, że przy odpowiedniej presji, Home Depot i Lowe ’ s zdejmą tych zabójców z półek i będą promować organiczne alternatywy.
naszym celem w tym tygodniu było zwrócenie uwagi na los pszczół miodnych, szkody spowodowane przez neonikę i fakt, że konsumenci-większość z nich nieświadomie-przyczyniają się do problemu, gdy kupują rośliny, które mogą przyciągać pszczoły, tylko po to, aby je zabić.
to mocna kampania. Taki, który OCA jest zobowiązana do wspierania do końca Home Depot i Lowe ’ s sprzedaży roślin zabijających pszczoły.
ale problem jest większy niż pszczoły. Zastosowanie neoniki nie ogranicza się do roślin ogrodowych. Neoniki nie są jedynymi toksynami zabijającymi pszczoły. A pszczoły nie są jedynymi ofiarami chemicznego ataku agrobiznesu na środowisko.
jak pszczoły idą, tak idzie nasze jedzenie
kiedy pszczoły zaczęły masowo umierać, włączyły się dzwonki alarmowe. Pszczoły mają kluczowe znaczenie dla produkcji żywności. Według USA Departament Rolnictwa (USDA), ponad jedna czwarta amerykańskiej diety opiera się na zapylaniu przez pszczoły miodne.
nie ma pszczół, nie ma jedzenia. A przynajmniej nie ma jabłek, wiśni, cebuli, selera, kapusty i długiej listy innych, w tym migdałów i jagód, które według Amerykańskiej Federacji pszczelarskiej są w 90 procentach zależne od pszczół do zapylania.
szacuje się, że prawie jedna trzecia populacji pszczoły miodnej została wymazana od 2006 roku. Gdy naukowcy określili neonikę jako prawdopodobnego podejrzanego, rozpoczęto kolejne badania.
pod presją USA Agencja Ochrony Środowiska (EPA) zgodziła się zbadać związek między co najmniej trzema rodzajami neoniki a masowym wymieraniem pszczół. Pomimo faktu, że ich odpowiedniki w UE podjęły krok zapobiegawczy, wymagając od firm zawieszenia stosowania neoniki na co najmniej dwa lata, do czasu przeprowadzenia dalszych badań, najlepszym, co amerykańska Agencja Ochrony Środowiska mogła wymyślić, był wymóg, aby niektóre neoniki nosiły etykiety ostrzegawcze.
jakby Monsanto, Bayer i Dow przeczytali te etykiety i przestali sprzedawać i rozpylać neoniki.
Neoniki, potężniejsze od DDT
pisarz naukowy George Monbiot mówi, że neonikotynoidy są „nowym DDT zabijającym świat przyrody”, 10 000 razy silniejszym niż DDT. W artykule opublikowanym w The Guardian, Monbiot umiejętnie wyjaśnia, w jaki sposób neoniki, po nałożeniu na nasiona roślin, pozostają w roślinie w miarę wzrostu, zabijając owady, które jedzą roślinę. (Według Pesticide Action Network of North America nasiona co najmniej 94 procent z 92 milionów akrów kukurydzy posadzonych w USA są traktowane z neoniką). Inne zapylacze, w tym pszczoły, muchówki, motyle, ćmy i chrząszcze, które żywią się kwiatami leczonych roślin, wchłaniają wystarczającą ilość pestycydów, aby zagrozić ich przetrwaniu, mówi Monbiot.
ale bardziej niepokojące? Monbiot wskazuje na badania dowodzące, że tylko niewielki procent pestycydów używanych do powlekania nasion przed ich posadzeniem jest wchłaniany przez roślinę. Część z nich przebija się do okolicznych siedlisk. Ale ponad 90 procent dostaje się do gleby, gdzie może pozostać do 19 lat, powodując kto wie, jakie szkody.
„to jest ta historia, którą będziesz słyszał o tych pestycydach: poszliśmy na ślepo” – mówi Monbiot. „Nasze rządy zatwierdziły ich stosowanie bez najmniejszego pojęcia, jakie mogą być konsekwencje.”
Zaokrąglanie innych podejrzanych, identyfikowanie ofiar
Neoniki są w centrum uwagi, jeśli chodzi o pszczoły, ale naukowcy ostrzegają, że inne chemikalia mogą być również odpowiedzialne, w tym te szeroko stosowane w produkcji upraw GMO. Na przykład Dow ’ s 2,4-D, ściśle związany z niesławnym Agentem Orange defoliant używanym w Wietnamie. Oprócz związku z rakiem i wadami wrodzonymi u ludzi, 2,4 – D jest również toksyczny dla pszczół miodnych. Chociaż herbicyd może nie powodować natychmiastowego obumierania pszczół, naukowcy donoszą, że z czasem poważnie upośledza ich zdolność do rozmnażania.
A jednak USDA jest o krok od Ekorozwoju dwóch nowych upraw odpornych na 2,-4-D (kukurydza i soja). Jeśli USDA przejdzie dalej, eksperci przewidują, że zobaczymy od 25 do 50 – krotnego wzrostu użycia tej wysoce toksycznej substancji chemicznej.
chyba najpowszechniej stosowanym i najbardziej znanym na świecie zabójcą chwastów jest Roundup Monsanto. Opryskuje się go na przydomowych ogrodach i poboczach dróg. Ale zdecydowanie najbardziej jednym z zastosowań do Roundup jest kukurydza Monsanto „Roundup-Ready”, soja, buraki cukrowe, rzepak i bawełna.
Roundup jest rutynowo używany wraz z neonics, co implikuje go w CCD. Ale jego kluczowym składnikiem aktywnym, powiązanym z licznymi badaniami z powszechnymi problemami zdrowotnymi u ludzi i środowiska, jest glifosat.
zgodnie z najnowszymi danymi dostępnymi w EPA, w 2007 r. amerykańscy rolnicy zużyli aż 185 mln funtów glifosatu, czyli dwukrotnie więcej niż sześć lat wcześniej. Od 2007 r. zatwierdzono więcej upraw GMO, zasadzono więcej hektarów upraw GMO. Glifosat był również związany z obumieraniem pszczół. Ale jest również głównym podejrzanym w dramatycznie malejącej populacji motyla monarchy. Roundup zabija roślinę trojeści, główne źródło pożywienia dla motyli monarchy. Według jednego z wiodących entomologów ” głównym winowajcą „w malejącej populacji motyli monarchy są” odporne na herbicydy uprawy kukurydzy i soi oraz herbicydy w USA”, co ” prowadzi do hurtowego zabijania głównej rośliny spożywczej monarchy, zwykłej trojeści.”
dla których Pszczoła zbiera żniwo
Motyl Monarch nie jest jeszcze na skraju wyginięcia i w przeciwieństwie do pszczoły miodnej nie jest krytyczny dla naszego zaopatrzenia w żywność. Ale czy to oznacza, że możemy lub powinniśmy odrzucić wpływ upraw GMO na ich zdolność do rozwoju?
zapytaliśmy Karen Oberhauser, Ph.D, profesor Uniwersytetu w Minneapolis i dyrektor Szkoły Monarch Butterfly Lab. Powiedziała, że według naszej wiedzy monarchy nie odgrywają kluczowej roli w żadnym ekosystemie, chyba że liczyć się z faktem, że dostarczają pokarmu dla wielu ptaków. Ale napisała w e-mailu do OCA:
„twierdzę, że istnieją zarówno etyczne, jak i bardziej egoistyczne powody, dla których monarchowie zasługują na naszą ochronę. Z etycznego punktu widzenia, to, że jesteśmy w stanie tak zmieniać ekosystemy, że możemy spowodować wymieranie gatunków, nie oznacza, że jest to dla nas etyczne. Tak więc zachowanie monarchów jest „właściwą” rzeczą do zrobienia. Z egoistycznej perspektywy możemy dowiedzieć się wiele o migracji, interakcjach gatunków, dynamice populacji owadów i rozmnażaniu owadów, badając monarchów. Monarchowie mają więc wiele do nauczenia nas o tym, jak działa świat przyrody, a ja twierdzę, że zrozumienie świata przyrody przyniesie nam korzyści.”
kiedy w 1962 roku Rachel Carson opublikowała Silent Spring, swoją przełomową pracę na temat wpływu chemikaliów na nasze środowisko, prawdopodobnie nie wyobrażała sobie świata, w którym miliony ton coraz silniejszych chemikaliów są używane nie tylko do eliminowania niechcianych chwastów i owadów, ale do uprawy większości kukurydzy, soi, buraków i innych roślin, które znajdują się w ponad 80 procentach naszej przetworzonej żywności i są karmione równie wysokim odsetkiem zwierząt, które ostatecznie dostają się do ludzkiego pożywienia.
ale tu jesteśmy. Zmienimy kurs i cofniemy zniszczenia? Czy uratujemy pszczoły, ptaki, motyle-i nas samych-poprzez wycofanie GMO, neoniki i łapówki z rynku? I przez wielkie przejście do rolnictwa ekologicznego i ogrodnictwa, zanim będzie za późno?
a może utrzymamy status quo, Na Zewnątrz szansa, że my, ludzie, będziemy w jakiś sposób odporni na rozkładający się stan otaczającego nas środowiska?
Katherine Paul jest dyrektorem Stowarzyszenia Konsumentów ekologicznych.
Ronnie Cummins jest krajowym i międzynarodowym dyrektorem Stowarzyszenia Konsumentów ekologicznych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.