mogę wymyślić tylko cztery sposoby odpowiedzi na pytanie zadane w tytule tego kazania:
1. Wszyscy zostaną uratowani.
2. Nikt nie będzie zbawiony.
3 Część zostanie uratowana, część stracona.
4. Nie ma jak się dowiedzieć.
w ostatnich latach odpowiedź # 1 stała się coraz bardziej popularna. Ludzie, którzy mówią, że wszyscy zostaną ostatecznie zbawieni, wskazują na łaskę i miłosierdzie Boga, które ich zdaniem ostatecznie zatriumfuje w końcu, gwarantując, że nawet ci, którzy odrzucają Chrystusa w tym życiu, będą mieli udział w wiecznej chwale. To uderza w akord wielu ludzi, którzy nie mogą znieść myśli, że ktoś pójdzie do piekła.
odpowiedź # 2 sugeruje, że w końcu nikt nie zostanie zbawiony, ponieważ nie ma czegoś takiego jak zbawienie. Jeśli nie ma Boga, nie może być nieba, piekła, a tym samym zbawienia dla nikogo.
odpowiedź # 3 jest na pewno poprawna. Najpopularniejszy werset w Biblii, Jan 3: 16, wskazuje na te dwa cele, kiedy oświadcza, że ci, którzy wierzą, „nie zginą, ale będą mieli życie wieczne.”No i masz:
niektórzy zginą.
niektórzy będą mieli życie wieczne.
Jan 5: 28-29 mówi to w inny sposób, gdy mówi o niektórych, którzy są wskrzeszeni do „życia”, a inni, którzy są wskrzeszeni do „sądu.”
odpowiedź # 4 daje nam inną perspektywę, zakładając, że nikt nie może wiedzieć, kto jest zbawiony, a kto stracony. Jest to z pewnością poprawna odpowiedź, gdy patrzy się na to życie. Nie wiemy z ostateczną pewnością, ilu ludzi skończy z życiem wiecznym.
pytanie można sformułować w ten sposób:
ilu ludzi Bóg zamierza wybawić z wielkiej masy ludzkości?
czy będzie ich tylko kilka?
czy to będzie ogromna liczba?
czy można jakoś odpowiedzieć na to pytanie?
ilekroć dochodzimy do takiego pytania, musimy wrócić do Biblii po odpowiedź. Od tego zaczniemy.
I. co mówi Biblia?
Łukasz 13 mówi o okazji, w której Jezus faktycznie omawia to pytanie.
potem Jezus przeszedł przez miasta i wsie, nauczając, gdy szedł do Jerozolimy. Ktoś zapytał go: „Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?”(EW.Łukasza 13.22-23).
to pytanie pojawia się, gdy Jezus przechodzi przez wioski w drodze do Jerozolimy po raz ostatni. Pewnego dnia ktoś wpada na pytanie, które oczywiście go dręczyło:
” czy tylko kilka osób zostanie uratowanych?”
to dobre pytanie. Możemy myśleć na różne sposoby, aby zadać to pytanie dzisiaj:
” Panie, mieszkam na Brooklynie. Czy tylko kilku ludzi na Brooklynie zostanie uratowanych?
a co z Dallas, Panie? Ilu ludzi w Dallas pójdzie do nieba?
jestem z Chin i kocham swój kraj. Czy tylko kilku Chińczyków będzie w niebie?”
wszyscy zastanawiamy się nad tym od czasu do czasu
” a co z moją rodziną–moimi braćmi i siostrami, moją matką i ojcem, moimi dziećmi, moimi wnukami? Co z nimi? Czy tylko kilka osób z mojej rodziny zostanie uratowanych?”
wszyscy zastanawiamy się nad tymi rzeczami od czasu do czasu. Sposób sformułowania pytania sugeruje, że pytający oczekiwał, że Jezus powie: „masz rację. Niewielu ludzi zostanie uratowanych.”
przypuśćmy, że poprosiłem cię o oszacowanie procentu ludzi, którzy pewnego dnia będą w niebie. Jaki numer byś podał?
3%?
5%?
10%?
poszedłbyś z większą liczbą?
25%?
33%?
58%?
zauważ, że Jezus nie odpowiada bezpośrednio na pytanie. To prawie tak, jakby powiedział w odpowiedzi: „słuchaj, przyjacielu. To nie twoja sprawa.”Jezus nie podaje liczby ani procentu ani żadnych wskazań. Liczba prawdziwie wierzących jest ukryta w umyśle i sercu Boga.
wie, ale nam nie mówi.
ale zauważ, co tak naprawdę mówi w wierszach 24-27:
rzekł do nich: „starajcie się wejść przez wąskie drzwi, ponieważ wielu, powiadam wam, będzie próbowało wejść, ale nie będą mogli. Gdy właściciel domu wstanie i zamknie drzwi, staniesz na zewnątrz pukając i błagając: „proszę pana, otwórz nam drzwi.”Ale on odpowie:” nie znam cię ani skąd pochodzisz. Wtedy powiesz: jedliśmy i piliśmy z Tobą, a Ty uczyłeś na naszych ulicach.”Ale on odpowie:” nie znam cię ani skąd pochodzisz. Odejdźcie ode mnie, wszyscy złoczyńcy!’
Jezus odwraca tabele na pytającego i mówi do niego: „upewnij się, że jesteś wśród zbawionych!”
nie martw się o innych.
najpierw zadbaj o siebie.
upewnij się, że znajdziesz drzwi do nieba
Jezus przypomina nam, że nie tylko są „drzwi” do nieba, ale są „wąskie” drzwi, co oznacza, że nie każdy je znajdzie i będzie łatwo je przegapić, jeśli go nie szukasz. To tak, jakby Jezus mówił: „nie daj się tak zaplątać w Ezoteryczne pytania, że sam tęsknisz za drzwiami do nieba. Podczas gdy filozofujesz o wszystkich innych, upewnij się, że znajdziesz Drzwi, które prowadzą do nieba i upewnij się, że przez nie przejdziesz.”
mozesz pamietac refren dzieciecy, ktory idzie w ta strone:
jedno drzwi i tylko jedno,
a jednak jego boki są dwa.
wewnątrz i na zewnątrz,
po której stronie jesteś?
gdybyśmy się tu zatrzymali, wydawałoby się, że Jezus odpowiedział na pytanie, nie odpowiadając na nie. Mówi, że niewiele osób znajdzie te wąskie drzwi.
i to jest z pewnością część odpowiedzi.
Jezus nawet mówi, że niektórzy ludzie zapukają do drzwi, ale nie wejdą. Kim są ci ludzie, którzy próbują wejść, ale nie chcą wejść? W tym kontekście Jezus musi mówić o Izraelitach, którzy wzięli jego przyjście za pewnik, którzy zlekceważyli jego przesłanie, którzy myśleli, że ich religia będzie wystarczająco dobra, aby zagwarantować im miejsce w niebie, więc opóźnili każdą decyzję o Chrystusie, aż było za późno.
niech wszyscy religijni ludzie zostaną ostrzeżeni.
twoja religia nie zaprowadzi cię do nieba.
nie ma miejsc w niebie zarezerwowanych dla Baptystów
jestem baptystą, ale nie ma miejsc w niebie zarezerwowanych dla Baptystów. To samo dotyczy Metodystów, luteran, katolików, prezbiterian, mennonitów, braci, Kościoła Chrystusowego, Kościoła biblijnego, zielonoświątkowców, czy jakiejkolwiek innej Twojej osobistej marki.
Jezus nie zbawia ludzi według przynależności wyznaniowej. Nawet jeśli uczęszczasz do najlepszego Kościoła wierzącego w Biblię w mieście, nie myśl, że członkostwo w kościele daje Ci zarezerwowane miejsce w niebie.
bez osobistej odpowiedzi na Chrystusa, Twoje członkostwo w kościele doprowadzi cię nie do nieba, ale do piekła.
Bóg chce być w niebie
ale to nie koniec przejścia. Jezus dodaje dwa ważne elementy układanki w wersetach 28-29.
tam będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka, Jakuba i wszystkich proroków w Królestwie Bożym, ale wy sami wyrzuceni. Ludzie przyjdą ze wschodu i zachodu, północy i południa i zajmą swoje miejsca na uczcie w Królestwie Bożym.
Bóg zamierza mieć mnóstwo ludzi przy swoim stole bankietowym. Jezus określa, że ludzie przyjdą z każdego punktu na kompasie. Żadna część globu nie zostanie wykluczona. To nie tak, że Bóg mówi: „Chcę wielu Amerykanów, ale tylko garstkę z Azji.”
Nie! To nie tak.
Bóg zaprasza ludzi zewsząd
kiedy Bóg urządza imprezę, zaprasza ludzi zewsząd. I będą płynąć z północy, południa, wschodu i zachodu. Zastanów się, co to oznacza:
Bóg zamierza mieć Boliwijczyków w niebie.
chce, żeby Koreańczycy przy stole bankietowym
nazywa je z wysp Pacyfiku.
zamierza ratować ludzi z Kosowa.
chce Ruskich przy stole.
chce Chińczyka przy stole.
dzwoni do nich z Kanady i Szwecji.
zaprasza ich z Nepalu i Tybetu.
chce, żeby Marokańczycy ucztowali z nim.
chce tam Turków.
dzwoni do Irakijczyków i Izraelczyków.
chce przy swoim stole rzesze wiernych z Irian Jaya.
w 1908 roku William Dunkerley napisał te słowa na Korowód ciemności i światła na wystawie Londyńskiego Towarzystwa Misyjnego „Orient w Londynie”, która trwała od 1908 do 1914 roku:
w Chrystusie nie ma Wschodu ani Zachodu,
w nim nie ma południa ani północy;
ale jedna wielka Wspólnota miłości
na całej rozległej ziemi.w Chrystusie spotykają się teraz zarówno Wschód, jak i zachód,
w nim spotykają się Północ i południe;
wszystkie dusze Chrystusowe są w nim jedno
na całej rozległej ziemi.
to prowadzi nas na drugą stronę pytania. Jeśli pierwsza część odpowiedzi Jezusa wydaje się być wąska, ostatnia wydaje się być rzeczywiście bardzo szeroka.
dla tych wszystkich, którzy myślą, że Bóg zamierza uratować tylko kilka osób i że znacznie więcej pójdzie do piekła niż do nieba, rozważ te słowa wielkiego angielskiego kaznodziei Charlesa Spurgeona z jego kazania niebo i piekło:
niektórzy ograniczeni fanatycy myślą, że niebo będzie bardzo małym miejscem, gdzie będzie bardzo mało ludzi, którzy udali się do ich kaplicy lub kościoła. Wyznaję, że nie życzę sobie bardzo małego nieba i uwielbiam czytać w Piśmie Świętym, że w domu mojego Ojca Jest wiele rezydencji. Jak często słyszę ludzi mówiących: „ach! Ciasna jest brama i wąska jest droga, i niewielu jest, że ją znaleźć. Będzie bardzo niewielu w niebie; będzie najwięcej straconych.”Przyjacielu, różnię się od Ciebie. Myślisz, że Chrystus pozwoli diabłu go pokonać? Że pozwoli diabłu mieć więcej w piekle niż w niebie? Nie: to niemożliwe. Bo wtedy Szatan śmiałby się z Chrystusa. Będzie więcej w niebie, niż jest wśród zagubionych. Bóg mówi, że” będzie mnóstwo, których nikt nie policzy, którzy będą zbawieni”, ale nigdy nie mówi, że będzie liczba, której nikt nie policzy, która zostanie utracona. Będzie gospodarz ponad wszystko liczyć, który dostanie się do nieba.
to może nie jest dla Ciebie rozstrzygające, ale myślę, że to, co mówi Spurgeon, zasługuje na naszą uwagę. Nigdy nie znajdziesz człowieka, którego teologia była bardziej ortodoksyjna niż Spurgeon. Nie jest liberałem próbującym głosić powszechne zbawienie. Jest jednym z największych kaznodziei Ewangelii w historii chrześcijaństwa. A on mówi: „będzie gospodarz ponad wszystko liczyć, który dostanie się do nieba.”
jeśli nasza teologia prowadzi nas do spisania większości ludzkości jako beznadziejnej przyczyny, to być może musimy sprawdzić naszą teologię za pomocą Biblii.
Sprawdź swoją teologię w Biblii
nie sądzę, aby biblijne było sugerowanie, że Bóg zamierza ocalić tylko niewielką część rasy ludzkiej, którą stworzył dla swojej przyjemności. O ile prawdą jest, że istnieje „wąska droga”, którą znajduje niewielu, o tyle „niewielu” okazuje się być ogromną, niezliczoną Rzeszą z każdego zakątka ziemi. Zatrzymaj się na chwilę i zastanów się, jak objawienie 7:9-10 opisuje wielką niezliczoną Rzeszę:
„potem spojrzałem, i było wielkie mnóstwo z każdego narodu, pokolenia, ludu i języka, których nikt nie mógł policzyć, stojąc przed tronem i przed Barankiem.”
czy to brzmi, jakby tylko kilku zostało uratowanych?
wydaje mi się, że niebo będzie wypełnione ludźmi każdego języka i kultury, koloru skóry i pochodzenia etnicznego zebranymi, aby chwalić Pana, który ich uratował.
musimy wziąć słowa Jezusa do serca, gdy rozważamy obie strony odpowiedzi Jezusa. Tłumy będą zbawieni, ale nie wszyscy będą zbawieni. Niektórzy to zrobią, inni nie. Jezus z pewnością zamierza ostrzec nas wszystkich „religijnych” typów, aby nie myśleć, że nasza „religia” doprowadzi nas do nieba. Musimy znać go osobiście. A ponieważ Bóg zamierza zbawić tłumy z każdego zakątka świata, módlmy się o serce takie jak jego, które obejmuje globalną wizję Boga.
II. Co to oznacza dla nas dzisiaj?
myśląc o tym, rozważmy dziś cztery ważne dla nas implikacje.
ponieważ tylko Bóg wie, kto jest zbawiony, powinniśmy uważać na spekulacje.
czasami słyszę, że chrześcijanie są bardzo nieostrożni, jeśli chodzi o osądzanie niektórych polityków, których nie lubimy. Ludzie z mojej politycznej perswazji mogą bardzo szybko oświadczyć, że ” taki a taki nie może być chrześcijaninem.”Aby było jasne, jest całkowicie możliwe, aby twierdzić, że jest chrześcijaninem, a jednak nie zna Pana. Jezus powiedział tak wiele w tym fragmencie. Ale to Ostrzeżenie nie jest podane, więc będziemy oceniać polityków, których nie lubimy. Ostrzeżenie jest udzielane, abyśmy sami siebie osądzili.
niech Bóg zaopiekuje się tym politykiem
upewnij się, że znasz Pana.
niech Bóg zaopiekuje się tym politykiem.
Nie moim zadaniem jest ustalanie, kto idzie do nieba.
to robota Boga.
zajmuję się sprzedażą, nie administracją.
ponieważ serce Boże jest wielkie, możemy powiedzieć, że nikt nie jest poza zasięgiem zbawienia.
to dotyka tego, jak postrzegamy prawdziwie niegodziwych ludzi tego świata. Nawet jeśli nie chcemy się do tego przyznać, wszyscy mamy hierarchię grzechu i wszyscy porównujemy się do innych. Nie jesteśmy masowymi mordercami ani handlarzami narkotyków, ani pornografami. Ale tak długo, jak stawiamy się ponad innymi, ponieważ uważamy, że nie jesteśmy tak źli, jak oni, pokazujemy, że nie rozumiemy wielkości naszego grzechu lub naszej desperackiej potrzeby łaski Bożej. To nie jest tak, że Bóg nas zbawia, a następnie idzie w dół, aby dotrzeć do naprawdę złych ludzi. Czasami mówimy: „jest łaska nawet dla masowych morderców.”Ale mówimy to triumfalnie, ponieważ nie widzimy siebie tak złego jak masowy morderca. Ale Ostrzeżenie Jezusa odnosi się przede wszystkim do ludzi religijnych, którzy myśleli, że są „w” tylko po to, aby odkryć zbyt późno, że zostali pominięci.
„najbardziej nikczemny przestępca, który naprawdę wierzy
tej chwili od Jezusa otrzymuje przebaczenie”
Corrie Ten Boom uwielbiał mówić, że nie ma dołu tak głębokiego, że miłość Boga nie jest jeszcze głębsza. Dzięki Bogu, że to prawda. Oznacza to, że każdy, gdziekolwiek, kiedykolwiek może być zbawiony, bez względu na to, co zrobił w przeszłości.
kiedy Fanny Crosby napisała pieśń ewangeliczną „Bogu niech będzie chwała”, zamieściła w drugiej zwrotce zdanie, które powinno dać nam wielką nadzieję:
” najbardziej nikczemny przestępca, który naprawdę wierzy
tej chwili od Jezusa otrzymuje przebaczenie.”
łaska Boża jest tak wielka, że sięga dalej niż twój grzech kiedykolwiek przeminął. Bez względu na to, kim jesteś, bez względu na to, co zrobiłeś, bez względu na to, jak zły możesz być, Możesz być zbawiony, jeśli zwrócisz się do Jezusa i zaufasz mu z całego serca.
ponieważ Boga nie można oszukać, nie możemy oszukać samych siebie.
czasami ludzie pytają: „czy muzułmańscy terroryści mogą zostać uratowani?”Odpowiedź brzmi: tak, jeśli zwracają się do Jezusa, ufając mu w zbawienie.
może powinniśmy zapytać: „czy Baptysta może być zbawiony?”Zadziwiające, jak to brzmi, Jezus zbawi nawet Baptystę.
albo Metodystą.
albo katolikiem.
albo Luteranin.
albo Prezbiteratem.
wiem, że to szokujące, ale Jezus uratuje nawet obłudnych członków Kościoła. Cieszę się, że to prawda, bo taki mam plan. Jestem członkiem Kościoła, mam swój własny udział w obłudzie i ufam, że Jezus zbawi mnie pomimo siebie.
ufam, że Jezus mnie zbawi pomimo siebie
jak ktoś powiedział, będą trzy niespodzianki, gdy dotrzemy do haven:
po pierwsze, będziemy zaskoczeni, że są tam ludzie, których nigdy nie spodziewaliśmy się zobaczyć w niebie.
po drugie, będziemy zaskoczeni, że niektórych ludzi nie ma, których spodziewaliśmy się zobaczyć w niebie .
Po Trzecie, największym zaskoczeniem będzie to, że my sami tam jesteśmy .
bez wątpienia wszystkie trzy stwierdzenia są prawdziwe, ale myślę, że potrzebujemy ostatniego, ponieważ czasami chrześcijanie mogą myśleć, że „zasługują” na niebo, chociaż nigdy nie powiedzielibyśmy tego na głos. Po tym wszystkim, gramy według zasad, lub tak myślimy (choć w rzeczywistości upadamy daleko). Ale kiedy widzimy chwałę nieba ze wszystkimi świętymi i aniołami zgromadzonymi tam, kiedy dostrzegamy chwałę Boga i piękno Jezusa, największym zaskoczeniem będzie to, że możemy wziąć udział w tej wielkiej uroczystości.
ponieważ Bóg chce ludzi z każdego zakątka ziemi, musimy iść na każdy zakątek ziemi, aby zapełnić jego salę bankietową.
dlatego idziemy, dlatego dajemy, dlatego modlimy się i dlatego wysyłamy naszych najlepszych i najjaśniejszych w najciemniejsze zakątki ziemi. Dlatego nasze dzieci odpowiadają na wezwanie, przechodzą przez lata szkolenia, zbierają fundusze, uczą się obcego języka, wsiadają do samolotu zabierając wszystkie zapasy w 12 torbach, z dziećmi na holu, odlatując do Chin, Tajlandii, Kamerunu lub innego odległego kraju dla dobra Ewangelii.
dlaczego to robimy?
po co zadawać sobie tyle trudu, jeśli nie dzielić się dobrą nowiną z tymi, którzy jej nigdy nie słyszeli?
po co tyle kasy?
po co pozwalać naszym wnukom dorastać po drugiej stronie świata?
po co się rozdzielać na święta i święta?
nie chodzi tylko o to, że Bóg wzywa nasze dzieci do odejścia.
nie chodzi tylko o to, że Chrystus zlecił nam odejście.
nie chodzi tylko o to, że wierzymy w misje światowe.
wszystkie te rzeczy są prawdziwe.
nie zaprzeczamy żadnemu z nich.
ktoś musi iść i zaprosić Boliwijczyków
ale na pewno u podstaw tego wszystkiego jest pewność co do Bożego serca, które nam objawił.
jeśli Bóg chce, żeby Boliwijczycy byli na jego bankiecie, ktoś musi iść i ich zaprosić.
jak Bóg chce Rosjan to ktoś musi iść i dać im znać.
jeśli Bóg ma serce dla ludu Dao, ktoś musi ich znaleźć, udać się do nich, zamieszkać z nimi daleko w dżungli, nauczyć się ich języka, kochać ich, modlić się za nich i opowiedzieć im wielką historię Bożej miłości objawionej w Biblii.
nie idziemy tylko dlatego, że mamy rozkaz.
idziemy z powodu Bożego serca, które zmusza nas do odejścia.
skoro Bóg tak umiłował ten umierający świat, to ktoś musi iść i pokazać mu drogę życia.
ponieważ Bóg powiedział, że wielu zostanie zbawionych, powinniśmy modlić się, aby wielu zostało zbawionych.
jeśli Bóg zamierza zbawić wielu ludzi, to powinniśmy żarliwie modlić się, aby zrobił to, co powiedział, że zrobi.
kilka lat temu Marlene i ja pojechaliśmy do Czech, aby porozmawiać z grupą misjonarzy Josiah Venture, którzy prowadzą duszpasterstwo młodzieży w całej Europie Wschodniej. Spotkaliśmy wspaniałych młodych ludzi służących Chrystusowi na Łotwie, w Polsce, na Słowacji, w Rumunii, Słowenii i w wielu innych krajach. Wielu z nich pracuje w obszarach, które są trudne do posługi ewangelicznej, ale ich wiara była niezrażona. Pewnego dnia zjedliśmy lunch z młodą parą, którą poznaliśmy na konferencji. On jest z USA, a ona z Czech. Kiedy zapytaliśmy ją, czy pochodzi z rodziny chrześcijańskiej, odpowiedziała Nie, ale jej matka przyjęła Chrystusa. Następnie mówiąc o swoim bracie, powiedziała: „on nie jest jeszcze zbawiony.”
trzymaj się tego małego słowa Jeszcze
zastanów się nad tym małym słowem „jeszcze.
Nie, Nie jest zbawiony.
ale nie jest jeszcze zbawiony.”
małe słowo „jeszcze” robi różnicę. Jeśli mówisz: „on nie jest zbawiony”, po prostu opisujesz obecną rzeczywistość, ale kiedy mówisz: „on nie jest jeszcze zbawiony”, wprowadzasz Boga w tę sytuację. Małe słowo „jeszcze” oznacza, że dziś nie jest tak, jak powinno być jutro.
jeszcze jest słowo wiary.
A jednak pisze:
a jednak modlę się o to, czego obecnie nie widzę.
póki czekasz, nie puszczaj jeszcze tego słowa.”
” nie został jeszcze zapisany.
nie jest jeszcze zapisana.
mój syn jeszcze nie wrócił do Pana.”
trzymaj się tego małego słowa ” Jeszcze.”
Bóg nie zostanie pokonany
Bóg nie zostanie pokonany.
notuje na swój sposób.
Bóg zawsze zamierzał ocalić ogromną rzeszę ludzi.
wielu z tych ludzi nie jest w tej chwili uratowanych.
większość z nich nie jest szczególnie blisko królestwa.
ale i tak Bóg zamierza ich zbawić.
i będzie.
nie pomijając głoszenia Ewangelii.
nie pomijając naszych modlitw.
Dziś są ludzie zgubieni, którzy jutro ocalą.
i dziś nie mają o tym pojęcia.
nie wiemy kim są i gdzie są.
po prostu wiemy, że tam są.
i to może obejmować brata w Czechach, który ” jeszcze nie jest zbawiony.
dlatego czekamy i modlimy się i dlatego ciągle wierzymy.
czy uratuje się tylko kilka osób?
Nie! Tłumy zostaną uratowane!
upewnij się, że jesteś wśród nich.
nasz Bóg jest w zbawczym biznesie!
Bóg czci przyszłościową wiarę. To, że nasi bliscy nie są dziś zbawieni, nie oznacza, że nie przyjdą jutro do Chrystusa.
Och my małej wiary.
módlmy się i wierzcie za tych, którzy nie znają Pana, i powiedzmy przez wiarę: „on jeszcze nie jest zbawiony” lub „ona jeszcze nie jest zbawiona.”
Bóg jeszcze nie skończył.
Ojcze, dziękujemy Ci, że twoje serce obejmuje cały świat. Dziękuję, że udało ci się przejść przez Twojego Syna, aby ktokolwiek mógł zostać uratowany gdziekolwiek i kiedykolwiek.
pomóżcie nam śmiało modlić się za naszych bliskich, którzy jeszcze nie zbawieni. Modlimy się o zbawienie ogromnych zbiorów ludzi z każdego zakątka świata. Daj nam serce takie jak twoje, abyśmy kochali świat tak, jak ty.
Amen.