Donald Trump odwiedził nawiedzone przez huragan Houston i obiecał „najlepszą w historii” reakcję rządu, zanim nacisnął pięść ze schodów Air Force One, gdy odchodził.
Greg Abbott, gubernator Teksasu, dziwił się, że „odporny duch stanu żyje i ma się dobrze”. Fraza „Houston Strong” została wymazana jako graffiti na przejazdach miejskich i utrzymywana w górze jako plakaty na domowych meczach baseballowych.
w wyniku huraganu Harvey było wiele buntu, rozdzierającej serce straty i podnoszącej na duchu hojności, ale jeden palący temat został do tej pory w dużej mierze pominięty: jak Houston odbuduje się w lepszy sposób, czy taka burza kiedykolwiek odwiedzi?
„kiedy mówisz o odbudowie miejsca takiego jak Houston, ludzie myślą: „chcę, aby było tak, jak było”, powiedziała Sandra Knight, starszy inżynier ds. badań na Uniwersytecie Maryland. „I niestety nie jest to najlepsza rzecz do zrobienia. Jako naród nie planujemy wystarczająco naprzód. Rozwijamy się w miejscach, które nie są zrównoważone. Musimy zacząć działać inaczej.”
Abbott powiedział, że „burza wielkości Teksasu potrzebuje reakcji wielkości Teksasu”, przewidując, że odbudowa po najcięższym zdarzeniu deszczowym w zarejestrowanej historii USA – około 25 ton galonów wody zostało zrzuconych na pasmo południowo – wschodniego Teksasu w ciągu zaledwie kilku dni-przekroczy 120 mld USD wymagane przez Nowy Orlean po huraganie Katrina w 2005 roku.
to może kosztować podatników ponad 180 mld dolarów. I nie jest jeszcze jasne, jakie wnioski zostaną wyciągnięte.
USA kładzie ogromny nacisk na odzyskiwanie powodzi, a nie unikanie, używając heft Fema, aby pomóc potrzebującym, a także administrować krajowym systemem ubezpieczeń, który pozornie nakłada ograniczenia na to, co jest budowane gdzie, ale w praktyce wielokrotnie ratował domy w narażonych na powódź, które są często zalewane.
ta awaryjna reakcja jest całkowicie odpowiednia w bezpośrednim następstwie katastrofy, według Jeffa Herberta, dyrektora ds. odporności w Nowym Orleanie. Herbert dodał jednak, że w pewnym momencie musi dojść do trudnej rozmowy na temat tego, czy miasto musi zostać przebudowane, gdy się odbuduje.
„Houston miało 51 W deszczu i to byłoby katastrofalne dla każdego miasta na świecie, Meksyku, Bangkoku, gdziekolwiek” – powiedział Herbert. „To było bezprecedensowe. Teraz priorytetem jest ratowanie ludzi i pomaganie im.
„kolejny etap odbudowy to odpowiedni czas, aby porozmawiać o tym, jak odbudować miasto. Houston będzie musiał pomyśleć o modernizacji, aby przyjąć więcej wody i pomyśleć o swoich wzorcach rozwoju. Miasto będzie musiało pomyśleć o tym, jak zarządza wodą opadową i jej regulacjami.”
Houston przyjęło raczej laissez-faire podejście do planowania miasta, z brakiem podziału na strefy, co pozwala mieszkań rozlać się na dużej przestrzeni, często w obszarach obok bagna narażonych na powodzie. Miasto pozbawione jest gąbczastych parków i jest bogate w beton, który pomaga wpychać wodę do nieplanowanych basenów ulicznych. Płaski teren Houston, wraz z jego bliskością do huraganowej Zatoki Meksykańskiej, to kolejne słabości.
zmiana klimatu odgrywa rolę – ocieplająca się atmosfera trzyma więcej wilgoci, która spada w rodzaju deszczu, który zalał Houston. Morza rosną szybciej na wschodnim wybrzeżu USA niż prawie gdziekolwiek indziej na świecie, zwiększając wpływ gwałtownych uderzeń huraganów. Badania wykazały, że huragany mogą się nasilać, jeśli nie częściej, zagrażając obszarom przybrzeżnym, które rosną w liczbie ludności.
to wyzwanie, a także bicie podczas burz, takich jak Katrina i Sandy, które nawiedziły Nowy Jork i New Jersey w 2012 roku, zmusiło kilka miast do myślenia o bardziej naturalnej obronie przed wodą, zamiast po prostu polegać na wałów przeciwpowodziowych i pompach.
„w Houston i gdzie indziej wkroczyliśmy na nasze tereny zalewowe i nie zostawiamy żadnego naturalnego środowiska, aby spowolnić wody powodziowe” – powiedział Knight. „Budujemy zapory i wały, a ludzie zakładają, że są bezpieczne za nimi lub w dół od nich. Ale spójrz na Nowy Orlean-wały nie powiodły się.”
Knight powiedziała, że jej początkowe szkolenie jako inżyniera hydrologicznego skupiło się na jak najszybszym usuwaniu wody powodziowej z twojej ziemi. „Ale dowiedzieliśmy się, że nie jest to najlepszy sposób radzenia sobie z powodziami” „Mamy teraz zupełnie inny krajobraz i klimat. Są one kompletne zmiany gry.”
w latach 50.holenderscy decydenci udali się do Nowego Orleanu, aby dowiedzieć się, jak miasto pompowało nadmiar wody do jeziora Pontchartrain. Rok po ataku Katriny, Holandia zwróciła się do urzędników z metropolii Luizjany o holenderską mantrę „living with the water”.
zasada ta obejmuje ogromne fortyfikacje w kluczowych obszarach przed wodami powodziowymi – Nowy Orlean ma teraz największą barierę przeciwpowodziową na świecie – ale także podkreśla potrzebę zielonej lub naturalnej infrastruktury, takiej jak trawa, lasy i mokradła, aby nasiąknąć wodą. Innowacje, takie jak zielone dachy, gdzie rośliny pochłaniają trochę wody deszczowej, zanim trafi ona do beczek, a nie na ulicę, a także przepuszczalne chodniki są również wdrażane.
w Nowym Orleanie istnieje obecnie siedem „ogrodów deszczowych” – zasadniczo parków, w których Baseny wodne są wchłaniane-a miasto wydaje kolejne 220 milionów dolarów na nowe tereny zielone, które będą odprowadzać wodę, która w przeciwnym razie skończyłaby na ulicach lub w domach ludzi. Zaostrzono przepisy budowlane, aby w większym stopniu skoncentrować się na powodzi.
Nowy Orlean to inny rodzaj miasta niż Houston-jest starszy i ma mniej dostępną ziemię do obejrzenia przez deweloperów – ale Herbert powiedział, że jego podejście można powielać.
„Mamy twardą infrastrukturę, taką jak pompy, ale także rozwiązania oparte na naturze, ponieważ pompowanie nie poradzi sobie z tym wszystkim. Musieliśmy wrócić do tego, co istniało w mieście w latach 30. i 40., zanim nastąpił masowy rozwój.”
pomysł, że woda musi mieć przestrzeń do przepływu w czasie powodzi, nie jest nowy; Obwodnica Yolo została zbudowana w latach 30. Ale wiele miast w USA nadal rozwija się w pobliżu nisko położonych obszarów przybrzeżnych i rzecznych, z ledwie ukłonem w stronę obszarów zalewowych.
niektórzy mocno oparli się na technologii-Miami Beach, które wkrótce może zostać dotknięte przez huragan Irma, wydało setki milionów dolarów na podniesienie ulic i rozwój sieci przepompowni. Nisko położone miasto leży na wyspie barierowej, która już regularnie zalewa w słoneczne dni z powodu ukrytych pływów.
„wiele miast ma zapory, wały przeciwpowodziowe i Mury przeciwpowodziowe, które są dość wąską i nieelastyczną odpowiedzią na powodzie” – powiedział Jeff Opperman, globalny główny naukowiec w WWF. „W Stanach Zjednoczonych rośnie uznanie, że musimy urozmaicić, ustawić wały przeciwpowodziowe, wykorzystać naturalną roślinność i umożliwić koryto rzeki. Ale są też decyzje polityczne dotyczące rozwoju i jest to mniej racjonalny proces.”
badanie przeprowadzone w 2015 r.na sześciu amerykańskich miastach wykazało ogromne różnice w reakcji na ekstremalne zdarzenia pogodowe napędzane zmianami klimatu. Podczas gdy Nowy Jork i Los Angeles zostały uznane za postęp, Tampa na Florydzie, która może również cierpieć z Irma, została uznana za jedno z najmniej przygotowanych miast w kraju, z głównym szpitalem – położonym na odizolowanym nizinnym półwyspie-świadczącym o braku gotowości.
„istnieje duża zmienność w sposobie, w jaki Miasta się przygotowują, niektóre prawie nic nie robią” – powiedziała Sabrina McCormick, wykładowczyni Uniwersytetu George ’ a Washingtona i główna autorka badań. „Podejście Houston do podobnych do innych miast, ponieważ nie patrzyło w przyszłość i poważnie traktowało ryzyko. Niestety widzimy konsekwencje tego.
Administracja Trumpa zneutralizowała kilka regulacji z czasów Baracka Obamy, mających na celu zmniejszenie ryzyka związanego z klimatem. Dziesięć dni przed uderzeniem Harveya w Houston, Trump zerwał zasadę, która wymaga, aby finansowane przez Federację projekty uwzględniały zmiany klimatu i wzrost poziomu mórz, zanim zostaną zbudowane.
„najlepiej byłoby, gdybyśmy mieli krajowy plan, aby pomóc miastom w osiągnięciu pewnego podstawowego poziomu planowania w celu rozwiązania tych zagrożeń” – powiedział McCormick. „Jeśli nie zobaczymy tego przywództwa, miasta będą musiały szukać innych miast, aby dowiedzieć się, gdzie iść dalej. Musimy również ograniczyć nasze gazy cieplarniane, aby przede wszystkim zmniejszyć ich wpływ.”