Jestem bezrobotna Nadal Mam Dziesięcinę?

dorastałem w Kościele i zawsze uczono mnie Zasady dziesięciny. Przez lata wiernie przekazywałem Kościołowi 10% moich dochodów, ale niedawno zostałem zwolniony. Jeśli obecnie nie pracuję i szukam nowej pracy, czy nadal powinienem dać? Jak by to wyglądało, gdybym nie przyjmował wypłaty?

—Drew

Pozwól mi najpierw powiedzieć, że jestem zachwycony Twoim oddanym sercem, szczególnie w czasie próby. Potrzebujemy, aby nasze kościoły były pełne ludzi takich jak wy, którzy chcą dać, a nie tylko dostać.

Dziesięcina może być kontrowersyjnym tematem. Jest wiele dyskusji na temat tego, ile powinieneś dać, gdzie dokładnie powinieneś dać i jak to wygląda. Ale myślę, że wszyscy możemy się zgodzić co do kilku rzeczy: 1) że nic, co mamy, nie jest tak naprawdę nasze, więc nasze nastawienie i serce do dawania jest ważniejsze niż dokładna metoda. 2) że podobnie jak Wszystko inne, ilość lub konsekwencja, z jaką dajemy, nie dodaje ani nie umniejsza miłości Boga do nas.

brzmi jakbyś był na dobrej drodze. Wasze serce jest nastawione na Pomoc Kościołowi, wypełniając w ten sposób drugą część przykazania Apostoła Pawła, że „każdy z was powinien dać to, co postanowiliście dać w swoim sercu, nie niechętnie lub pod przymusem, ponieważ Bóg miłuje radosnego dawcę” (2 Koryntian 9.7).

teraz porozmawiajmy o tym, jak wypełnić pierwszą część tego polecenia podczas trudnej sytuacji.

trzymaj dziesięcinę z każdego dochodu, który masz

to jest trudne, ale w ten sposób dowiesz się, czy trzymasz za mocno swoje pieniądze.

nastawienie naszej kultury do dochodów ogólnie brzmi jak „jest moje i zrobię z nim, co zechcę.”Ale chrześcijanie powinni przyjąć przeciw intuicyjną filozofię finansową.

Jakub mówi nam, że każda dobra rzecz, którą mamy, pochodzi od samego Boga. Jezus powiedział nam w 6 rozdziale Ewangelii wg św. Mateusza, że to Bóg troszczy się o nas, tak jak upewnia się, że wróble mają jedzenie, a kwiaty mają piękno. My zaś powinniśmy postrzegać siebie jako szafarzy boskich finansów tu na ziemi. Chociaż z pewnością ciężko pracujemy, aby zarobić, to Bóg pobłogosławił nas umiejętnościami, które zasłużyły na naszą pozycję w pierwszej kolejności. Nasze finanse nie są nasze.

szukając stałego dochodu, możesz otrzymywać bezrobocie lub być może czerpać z dochodów z inwestycji. Jeśli chcesz dalej dawać Kościołowi finansowo, dziesięcinę z tych pieniędzy.

możesz powiedzieć:”

jeśli chodzi o dochód z inwestycji, masz dziesięcinę z pieniędzy, które trafiły, ale nie z zysków kapitałowych. To podwyżka dziesięciny. Jeśli chodzi o bezrobocie, to jest to rodzaj ubezpieczenia, a nie oszczędności. Możesz zdecydować, jak i czy chcesz dziesięcinę podczas bezrobocia (w końcu w Biblii nie ma żadnego bezpośredniego polecenia na ten temat), ale dziesięcina na bezrobociu na pewno nie zaszkodzi. To może być straszne, aby nadal dając, gdy pieniądze są napięte, ale Bóg zapewni wam tak, jak przygotował dla ptaków i trawy, z których żadna nie pracuje, aby zarobić.

jeśli jesteś jak większość ludzi, dawanie będzie trudne, zwłaszcza w trudnym sezonie finansowym. Ale może to być świetna okazja, aby dowiedzieć się, dlaczego jest to trudne i przypomnieć sobie o Bożej wierności i zaopatrzeniu.

masz trochę czasu na głowie, więc zaoferuj pomoc

mogę zagwarantować, że Twój pastor z chęcią zadzwoni lub wyśle e-mail z napisem: „Hej, jestem teraz zwolniony, a ponieważ mam trochę wolnego czasu między podrzucaniem aplikacji i życiorysów, chciałbym pomóc w całym Kościele.”Znajdą coś dla Ciebie do zrobienia i będą wdzięczni za pomoc. Są szanse, że poproszą Cię o przyjście tego samego dnia.

Zobacz

jeśli po prostu żyjesz z oszczędności, Wolontariat jest świetnym sposobem, aby dać Bogu dziesięcinę. W rzeczywistości widzimy w Starym Testamencie, że dziesięcina nie była ograniczona do pieniędzy. Żydom polecono dawać także bydło i plony. Czas jest tak samo (jeśli nie bardziej) skarbem jak finanse.

i tak składamy ofiarę

chrześcijanie uwielbiają kłócić się o procent, który jesteśmy wezwani do dziesięciny. A potem często obliczamy dokładną kwotę, aż do ostatniego centa. Chociaż może to być uporządkowane i wydajne, widzimy znacznie inny obraz w pierwszych dniach kościoła.

” wszyscy wierzący byli razem i mieli wszystko wspólne. Sprzedawali mienie i mienie, aby dać każdemu, kto miał potrzebę. Każdego dnia spotykali się razem na dziedzińcach świątyni. Łamali chleb w swoich domach i jedli razem z radosnym i szczerym sercem, chwaląc Boga i ciesząc się łaską całego ludu” (Dzieje Apostolskie 2:43-47).

nigdy nie widziałem czegoś takiego we współczesnym Kościele. Mam nadzieję, że gdzieś to się dzieje, ale wiem, że muszę dojrzewać w wierze, zanim będę gotów podjąć pozornie ekstremalne środki, które Pierwszy Kościół podjął, aby troszczyć się o siebie nawzajem.

ale staram się, więc daję ponad dziesięcinę. To niewiele, ale mogę powiedzieć z ufnością, że Bóg był wierny, aby zapewnić ponad moje własne potrzeby, tak jak powiedział, że będzie.

modlę się, abyś wkrótce znalazł nową pracę, ale bardziej, aby Bóg wykorzystał ten czas braku, aby wzmocnić twoją relację z nim.

łaska i pokój tobie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.