lepiej wracajcie do domu, gdy zapalą się Światła Uliczne

ja miałem około 9 lat. Mantra mojej matki po moim wyjściu z domu brzmiała: „lepiej bądź w drodze do domu, gdy zapalą się światła uliczne!”Dodałem tam wykrzyknik, ale nie pamiętam, żeby krzyczała. Nie musiała — to był jej ton. Moje dziewięcioletnie uszy wychwyciły bojaźń Bożą, na którą się powoływała.

Wrócę przed zmrokiem.”

gdy tylko pobiegłem po schodach do piwnicy i do garażu, otworzyłem drzwi do garażu, wskoczyłem na rower i jechałem jak dziecko wychowywane przez Lance ’ a Armstronga, trenującego do Tour de France, całkowicie odrzuciłem Ostrzeżenie matki. Skąd wiedziała, że to się stanie? Jestem pewien, że mantra wzięła się z wyczerpania wykładów na temat znaczenia powrotu do domu przed zmrokiem i z czasem zostały one przytłoczone do surowego zdania. Dziwię się, że wypuściła mnie z domu.

Oh yeahhh! Uczucie wiatru, który unosi się nad moją twarzą, moje małe nogi, jak toczące się koła samochodu wyścigowego Indy 500, i mój umysł już w rzutach zabawy z przyjaciółmi. Byłem wolny! Żyłem! Byłem tylko ja, moja wyobraźnia i mój Huffy Sweet Thunder z Lat 70. Byłem na ulicy, kiedy miałem jeździć tylko po chodniku! Przejeżdżałem przez znaki stopu, ścigałem się przez skrzyżowania-po prostu wiedziałem, że mogę wyprzedzić Tempo nadjeżdżającego ruchu! Wciąż żyję, prawda? Sporadycznie zdejmowałem ręce z drążków i ćwiczyłem moje niesamowite zdolności równowagi. To były czasy przed kaskami i ochraniaczami na kolana. Kto tego potrzebował? Teraz, kiedy o tym myślę, byłem prawdopodobnie głównym kandydatem. W każdym razie, Oh yeahhh!

zdjęcie z EBay-Vintage 1970 ’ s Huffy Sweet Thunder

dotarłem do celu jeszcze w takcie. To była gówniana sesja, z kim będę się bawił każdego dnia. Chodziłem od domu do domu, dopóki rodzice kogoś nie pozwolili mu wyjść na zewnątrz, aby się pobawić lub powitali mnie w środku. Tego dnia zostałem przyjęty do środka. Na całe moje życie nie pamiętam imienia dziewczynki, które było odbiorcą wszystkich moich wzburzonych emocji z tej jazdy na rowerze. Nazwę ją Lauren. Lauren jest w rzeczywistości niesamowicie słodką, kochającą przyjaciółką, którą mam teraz, a moja przyjaciółka z dzieciństwa wygląda jak młoda wersja mojej obecnej przyjaciółki.

nie pamiętam, kto to był pomysł, ale Lauren i ja postanowiliśmy zagrać w house ’ a. Na zmianę byliśmy mamą, tatą, córką, synem, psem, kotem. Wrzucaliśmy waciki do wody i żułyśmy je jako nasz udawany obiad. Nadal mogę żywo doświadczyć mojego zaskoczenia w tym, jak dobrze woda smakowała po wchłonięciu przez wacik. Byliśmy ze sobą niesamowicie łagodni i słodcy jako para. I tak kochający i życzliwy wobec naszych dzieci. Miłość była tematem naszej Sztuki w najczystszym dziewięcioletnim sensie. Lauren i ja stworzyliśmy ten utopijny świat pełen miłości, współczucia i uhonorowania każdej jednostki jako doskonałości.

„och synu, chcesz polecieć na Księżyc zamiast iść dziś do szkoły? Rozłóż skrzydła! Zobaczymy się jak wrócisz. Przy okazji, możesz mi przynieść jedno z tych pysznych ciastek księżycowych?”

” oczywiście mamusia. Z przyjemnością. Na pewno wrócę na kolację. Nie mogę się doczekać tych pysznych wacików, które robisz! Bardzo cię kocham!!!”

” i kocham cię synu!!!”

byłem całkowicie zanurzony w świecie, który stworzyliśmy z Lauren. Nawet jak piszę, ponownie doświadczam dreszczyku bicia mojego serca, gdy otworzyliśmy się w grze na miejsce pozbawione strachu. To był pierwszy raz, kiedy zdałem sobie sprawę, że jestem w stanie użyć mojego umysłu, aby uciec od trudnych realiów mojego życia. Natknąłem się na modalność terapeutyczną, która od tego czasu dała mi tyle spokoju w moim życiu. Byłem całkowicie zahipnotyzowany moim nowym odkryciem. W tym czasie w moim życiu cierpiałem na nie do pokonania ilość nadużyć. Podczas gry, w ciągu kilku minut, uciekłem z tego wszystkiego.

„Lauren, czas na obiad. Nikki musi iść do domu.”

” Ahhh tato! Świetnie się bawimy!”

” Nikki może wpaść innym razem kochanie, twoja mama ma obiad na stole.”

odsunąłem zasłony, aby zobaczyć, co się dzieje z latarniami ulicznymi. O rany! Na zewnątrz było zupełnie ciemno! / Align = „left” / Byłem na tropie. Gdybym mogła wytłumaczyć się mamie, zrozumiałaby, dlaczego się spóźniłam. W końcu właśnie odkryłem utopię miłości. Wskoczyłem na rower, nie z takim wigorem, jaki miałem po przyjeździe do Lauren, ale w mojej naturze było zawsze być nieco chaotycznym.

Photo By Christian Newman on Unsplash

i peddled like a little old lady with arthritis in both knees. Z całym szacunkiem dla starszych pań z artretyzmem, ale Tour de France nie był już moją przyszłością. Nie miałem paliwa na wyścig Indy 500. Huffy Sweet Thunder z Lat 70. stał się Huffy Sour Whimper z Lat 70. Stałem ostrożnie na chodniku, zatrzymywałem się przy każdym znaku stopu i patrzyłem w obie strony przed przejściem, a obie ręce trzymałem mocno osadzone na drążkach uchwytu.

Ok, Ok … Ok … Ok, więc ok. Mój plan polegał na wyjaśnieniu znaczenia, dlaczego spóźnienie się do domu znacznie różniło się od wszystkich innych. Może mógłbym wyrazić, jak głęboko cierpiałem i jak to było dla mnie prawdziwym przełomem. Jak nigdy wcześniej nie byłem w stanie doświadczyć czegoś takiego. Jak się z tego cieszę. I jak szczerze mówiąc, po prostu straciłem poczucie czasu z powodu czystej błogości tego wszystkiego.

albo-może ona by spała, a ja mógłbym się zakraść do domu i udawać, że byłem tam cały czas.

nie ma takiego szczęścia.

podjechałem do domu. Brama garażowa była zamknięta. Światło na ganku było włączone. Drzwi wejściowe były trochę popękane i światło w foyer było włączone. Upuściłem Huffy na podjeździe i wszedłem do środka przez frontowe drzwi, aby znaleźć moją matkę w holu, czekającą na mnie.

„gdzie byłeś?! Wszędzie cię szukałem!!!”

” byłem u Lauren.”

” myślałem, że mówiłem ci, żebyś nie wchodził do czyjegoś domu, chyba że będę wiedział, gdzie jesteś!”

o tak, zapomniałem o tym. Nigdy nie miałem okazji wyrazić tego wszystkiego, co mi się wtedy przydarzyło. Moja matka odebrała moje odrzucenie jej ostrzeżeń jako bezpośrednie nieposłuszeństwo i zostałem za to surowo ukarany. Byłem tylko wonky dzieckiem. Łatwo zatracić się w wyobraźni, ukoić się w traumatycznym dzieciństwie. Jak wytłumaczysz to komuś, kto właśnie gorączkowo cię szukał przez całą noc i który powiedział ci milion razy: „lepiej, żebyś był w drodze do domu, gdy zapalą się światła uliczne!”?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.