podczas drugiej rundy McGladrey Classic, imprezy PGA Tour Fall Series, odbywającej się co roku w październiku, Ben Martin spogląda na elektroniczną tablicę wyników, która wisi nad pudełkiem. Musi być zadowolony. Po dramatycznym 86-metrowym eagle putt pięć dołków wcześniej i birdie na ostatnim dołku, jest sześć poniżej par do turnieju, remis na ósme miejsce w polu 132 zawodników.
ważne jest, aby Ben dobrze grał tutaj. Po rywalizacji w 23 turniejach od stycznia 2011, 24-letni rookie zarobił $284,500 w puli nagród, umieszczając go na 173 miejscu na „liście pieniędzy PGA Tour”.”To za mało.
tylko 125 najlepszych graczy, sklasyfikowanych według wygranych w turniejach, może zachować swoją magiczną „kartę tour”, która pozwala im wejść do dowolnego z oficjalnych wydarzeń PGA Tour. Jest to wybitny męski Golf tour w USA-i prawdopodobnie na świecie. Począwszy od stycznia do października, PGA Tour będzie gospodarzem 45 turnieje w 2012 roku, z torebki uruchomiony w milionach dolarów. W 2009 roku Tiger Woods zarobił na trasie 10,5 miliona dolarów, a karta tour Card gwarantuje również bogate promocje i dostęp do lukratywnych wycieczek korporacyjnych. Dla obiecującego początkującego golfisty, takiego jak Ben, te oferty poza kursem są warte co najmniej 200 000 dolarów rocznie.
bez wyraźnego zwycięstwa w McGladrey lub w przyszłym tygodniu turnieju w Orlando, Ben nie ma modlitwy o awans do pierwszej 125 w tym sezonie. Ale z parą mocnych wykończeń ma przyzwoitą szansę na złamanie pierwszej 150, a zgodnie z bizantyjskimi zasadami tour gracze w rankingu od 126 do 150 zachowują swoje karty (z około 235 zawodowców touring) i mogą rywalizować w imprezach, gdy są potrzebne, aby wypełnić pole. Alternatywa jest ponura: powrót do wyczerpującego turnieju kwalifikacyjnego PGA Tour, lepiej znanego jako Q-school, w ostatniej próbie zachowania karty, a następnie, najprawdopodobniej, degradacja do Nationwide Tour, niższej ligi PGA Tour.
różnica między powrotem na tournee a zdegradowaniem do Ogólnopolskiego może być tylko kilkadziesiąt strzałów golfowych w ciągu sezonu, ale reperkusje finansowe są ogromne. Nagrody pieniężne na Ogólnopolskiej to tylko około 10% trasy. w zeszłym roku najlepszy moneymaker na PGA Tour, Luke Donald, zarobił 6,7 miliona dolarów na polu golfowym; najlepszy gracz na Ogólnopolskiej trasie zarobił 414 000 dolarów. Większość ogólnopolskich imprez nie jest transmitowana w telewizji, a oferty reklamowe są o jedną trzecią większe, jeśli nie mniejsze. Jeśli gra w PGA Tour jest jak posiadanie produktu zaopatrzonego w Wal-Mart, konkurowanie w Ogólnopolskim jest jak sprzedaż za pośrednictwem regionalnej sieci supermarketów.
analogia biznesowa jest idealnie odpowiednia. „Jesteś sportowcem, ale jesteś także swego rodzaju przedsiębiorcą”, mówi Ben, który stoi cal poniżej 6 stóp wysokości i dzieli preppy, cookie-cutter dobry wygląd wielu profesjonalnych golfistów. „Większość innych sportów, które otrzymujesz, zależy od kogoś innego, kto zdecyduje o twojej przyszłości. Podpisujesz kontrakt, a jeśli nie masz dobrego roku początkującego, nadal grasz w przyszłym roku. Golf jest inny. Musisz wystąpić. To wszystko na twój własny bilet.”
Golfiści są jak przedsiębiorcy pod innymi względami. W przypadku braku znaczącego bogactwa rodzinnego młodzi gracze są zmuszeni do znalezienia sponsorów finansowych, zazwyczaj w zamian za część swoich przyszłych wygranych. I jeśli nie mają profesjonalnej reprezentacji, muszą również zarezerwować własną podróż ,zrobić własną księgowość (Ben zapłacił podatki w sześciu stanach i Kanadzie w zeszłym roku), negocjować umowy o wsparcie i zatrudnić—i ogień—caddies i autokary.
to kosztuje minimum $110,000 konkurować przez rok na PGA Tour—$75,000 na Ogólnopolskim—i nie ma gwarantowanych dni wypłaty. Co tydzień najsłabsza połowa boiska jest eliminowana po drugim dniu turnieju czterodniowego i nic nie zarabia. Ale gracze, którzy nie dokonają cięcia, nadal są odpowiedzialni za koszty podróży i muszą zapłacić swoje caddies. (Golfiści podejmują indywidualne układy z caddies, ale ogólnie caddies zarabiają 1200 $tygodniowo, plus procent wygranych: 5% za wykonanie cięcia, 7% za ukończenie pierwszej dziesiątki i 10% za zwycięstwo. Ogólnokrajowe caddies dostać te same procenty, ale są wypłacane $ 300 mniej tygodniowo.)
karta Bena-warta setki tysięcy dolarów – jest na linii w Mcgladrey Classic…. Foto: Brad DeCecco
młodzi golfiści po studiach zazwyczaj nie mają nawet możliwości gry na Ogólnopolskiej trasie, a tym bardziej na PGA Tour. Zwykle zaczynają od jednej z „mini wycieczek”, prywatnych spraw, które płacą nagrody pieniężne z opłat wstępnych, a nie sponsorują gotówkę. Kiedy Ben przeszedł na zawodowstwo latem 2010 roku, planował grać w Egolf Professional Tour i Hooters Pro Golf Tour (obecnie National Golf Association Pro Golf Tour) przez co najmniej rok lub dwa. Obaj mieli znaczną liczbę wydarzeń zaplanowanych w odległości jazdy od jego domu w Greenville, S. C.
mini wycieczki nie są tanie do gry, mimo że nie ma caddies zapłacić. Każda wycieczka kosztuje 1500 dolarów, aby dołączyć, a nie jest wpisowe-zwykle około 1200 dolarów-dla poszczególnych turniejów. Ojciec Bena, Jim, oszacował, że jego syn będzie kosztował co najmniej $50,000, aby grać na nich przez rok.
Jim postanowił zebrać pieniądze na dwa sposoby. Najpierw poprosił 100 przyjaciół rodziny o wpłatę 300 dolarów na wydatki na życie Bena. Te pieniądze nie miały być wydawane na golfa ani nie były traktowane jako inwestycja. To był tylko prezent za 30,000 dolarów na opłacenie czynszu syna i nakarmienie go, gdy gonił za marzeniem.
wtedy Jim sporządził listę 17 zamożnych przyjaciół, których miał poprosić o zainwestowanie 3000 dolarów rocznie przez trzy lata i zaczął tworzyć swoje talie. Ustalenia różnią się znacznie, ale inwestorzy w młodych graczy może oczekiwać, aby uzyskać 90% swoich wygranych golfista, dopóki nie zostaną one w pełni spłacone za koszty początkowe, a następnie 50% nagród pieniężnych, aż do pewnego dolara-powiedzmy, 400.000 dolarów-zostanie osiągnięty, a następnie 10% wszelkich dalszych wygranych. Jim postanowił nie układać umowy w ten sposób.
„to była bardzo spersonalizowana rzecz”, wspomina Jim. „To byli faceci z mojego lokalnego klubu. Wiedziałem, że interesują się Benem i że mają środki finansowe. Usiadłem i przez pół roku pisałem całą propozycję, ciągle ją poprawiając, aż poczułem, że jest to coś, czym ci faceci będą zainteresowani. Nigdy nawet nie użyłem słowa „inwestycja” lub „inwestor” – wyjaśnia. „To był sponsor. Pomożemy zasponsorować Bena. Wiedzieli, że jeśli Ben nie zarobi ani centa, nie dostaną ani centa z powrotem. Nikt nie spodziewał się zwrotu dziesięciocentówki.”
Foto: Brad DeCecco
BEN jest geniuszem gry w golfa. Kiedy miał zaledwie 3 lata jego tata zaczął zabierać go na krótkie spacery po trzech lub czterech dołkach, a maluch dumnie wkładał swój zestaw kijów Fisher-Price. „Nigdy go nie zmuszałem. Po prostu chciał przyjść-wspomina Jim. W wieku 7 lat Ben grał w turniejach.
w całej swojej karierze Ben wykazał wzór stopniowej, ale stałej poprawy. Jako pierwszoroczniak nie dostał się do szkolnej drużyny, ale już w ostatnim roku był gwiazdą. Został zwerbowany przez Clemson University, potęgę golfa, ale zaoferował tylko $ 500 stypendium „książki”. Ben początkowo oceniał siebie jako dwunastego najlepszego gracza w 13-osobowej drużynie. Do czasu ukończenia studiów pięć lat później-spędził rok na ławce rezerwowych jako pierwszoroczniak – był All-American i zakwalifikował się do trzech głównych turniejów jako amator: US Open 2009, Masters 2010 i US Open 2010.
„były chwile, kiedy przegapiłem pięć cięć z rzędu na trasie” – mówi Ben. „Ale potem patrzę wstecz na liceum i studia, kiedy wszyscy mnie bili i zdaję sobie sprawę, że robiłem to już wcześniej. Teraz muszę być coraz lepszy jako zawodowy golfista.”
jego rekord Amatorski, który również obejmował drugie miejsce w mistrzostwach USA amatorów w 2009 roku, przyciągnął niezwykle wysoki poziom zainteresowania zawodnikiem, który wydawał się być, przynajmniej na początku, przeznaczony do gry w mini tours. Ben przeszedł na zawodowstwo dzień po tym, jak nie udało mu się dostać na US Open 2010 i tego samego dnia podpisał kontrakt z Titleist, który wynegocjował dla niego jego ojciec.
to była słodka umowa dla nieprzetestowanego profesjonalisty. Chociaż ani Firma, ani Ben nie potwierdzi szczegółów,jest otwartą tajemnicą, że dostał standardową umowę, którą firma oferuje młodym hotshotom, z dużym potencjałem plusa: 10 000 dolarów rocznie plus bezpłatny sprzęt do gry na mini trasach, 50 000 dolarów za konkurowanie w całym kraju i minimum 150 000 dolarów przez rok na trasie PGA. Podobnie jak wszystkie tego typu oferty, istnieją znaczące słodziki oparte na czasie telewizyjnym, top-ten wykończeń i zwycięstw. W zamian zgodził się nosić torbę tytułową, nosić kapelusz i używać Kijów, piłek, butów i rękawiczek.
miesiąc później, w lipcu 2010 roku, podpisał kontrakt z Crown Sports Management, butikową agencją położoną niedaleko miejsca McGladrey Classic na wyspie St. Simons, Ga. Agencja reprezentuje tylko 21 zawodników, w większości czołowych zawodników, takich jak Jonathan Byrd, Davis Love III, Lucas Glover, Brandt Snedeker i David Duval. Zgodzili się reprezentować Bena w zamian za 20% jego zarobków poza kursem.
Tam są pieniądze. Tam właśnie znajduje się nasza klientela” – mówi Agent Bena, Jeremy Elliott. „Oni też muszą pasować do naszego Bractwa. Skończymy rozmawiając z nimi tak samo jak z naszymi rodzinami.”
Ben dobrze radził sobie w pierwszym roku gry, grając w ośmiu turniejach Hooters i eGolf między lipcem a październikiem 2010. Zakończył karierę we wszystkich oprócz dwóch imprezach i zwyciężył w swoim drugim zawodowym turnieju. To $ 35,000 zwycięstwo oznaczało, że jego tata nigdy nie będzie musiał dotrzeć do tych inwestorów miał tak starannie ustawione. Łącznie jego nagrody pieniężne na mini tours wyniosły 49 000 dolarów.
pod koniec października Ben strzelał do Q-school.
Turniej Kwalifikacyjny PGA Tour to jedna z najtrudniejszych imprez golfowych na świecie. Gra odbywa się w trzech etapach, rozłożonych na sześć tygodni. Pierwsze dwa etapy składają się z czterech rund po 18 dołków każda, z około 25% pola do przodu. Ostatni etap to sześć rund. Tylko golfiści zajmujący 25. miejsce lub wyżej otrzymują kartę tour.
przebrnięcie przez szkołę Q zaledwie pół roku po przejściu na zawodowstwo było mało prawdopodobne. Rywalizacja jest brutalna – nie tylko czołowi zawodnicy mini tour, ale także zawodnicy z całego kraju i wielu weteranów PGA Tour. Ale Ben się zapalił. Pierwszy etap zakończył na jedenastej pozycji, drugi na trzeciej, a ostatni na drugiej.
Ben chodził do wielkiej ligi. I był na kilka poważnych zmian.
„jedyną rzeczą, na którą nie byłem przygotowany, była ilość golfa i podróży, którą robisz na PGA Tour”, mówi Ben. „To coś, na co nie możesz się przygotować. To coś, do czego się przyzwyczaisz.”
w 2011 roku Martin spędzał 27 tygodni w trasie, czasami opuszczając swój dom na dłużej niż miesiąc. To było izolujące. Podróżował głównie samotnie, bez swojej dziewczyny, a nawet zwykłego caddie (w swoim debiutanckim roku przechodził cztery lata). Średnia PGA Tour pro ma 35 lat. Przez większość pierwszego sezonu BEN miał 23 lata.
„Większość moich kumpli nadal gra w mini trasy. I nie było kilka tygodni, gdzie myślałem, że to może być zabawne, aby wrócić i grać w turniejach z nimi, mimo że są one odtwarzanie wydarzeń, w których zwycięzca zarabia 30.000 dolarów.”
stres związany z nieustępliwym rozkładem podróży był również odczuwany przez Bena. Mimo że odwiedzał wiele miast na trasie po raz pierwszy, w większości miejsc zobaczył niewiele więcej niż pole golfowe, hotel i lotnisko.
” najgorszy był Nowy Orlean. Grałem trzy tygodnie z rzędu. Jestem w drodze. Nawet nie chciałem grać w tym tygodniu. Wolałbym być w domu-kontynuuje. „Grałem źle i byłem sam. Może się zestarzeć. Ale potem myślę: „Cóż, co jeszcze? Co może być lepszego niż robienie tego?””
Ben jest daleki od samotności. Zwątpienie w siebie, tęsknota za domem i samotność są częstymi objawami życia na PGA Tour, szczególnie dla młodszych graczy. „Profesjonalny golf nie jest wcale efektowny i łatwy. To znaczy, to wspaniale, kiedy odnosisz tam sukcesy. Naprawdę. A jeśli nie? To naprawdę trudny styl życia ” – dodaje Agent Elliott. „Nikt nie wie, ile czasu ci faceci spędzają na lotniskach i ile czasu spędzają z dala od przyjaciół, swoich koleżanek i rodzin. To jest jak podróżujący cyrk pod wieloma względami.”
Zdjęcie: Brad DeCecco
ostatecznie, remis na ósmym miejscu był najwyższym osiągnięciem Bena w klasyfikacji McGladrey Classic. Przebijał kolejne trzy dołki i ledwo przetrwał cięcie. W ostatnim dniu gry napisał 78, osiem powyżej par, szokująco zły wynik dla touring pro. To prawie tak, jakby nieświadomie sabotował samego siebie. Jego czterodniowy łączny występ był dobry tylko na 68 miejscu i czeku na 8160 dolarów.
w następnym tygodniu grał lepiej w Orlando, zajmując 20. miejsce w Children ’ s Miracle Network Hospitals Classic i zarabiając 47 411 dolarów. Ale łączne wyniki wzrosły do zaledwie $340,080 na liście 2011 pieniądze, 187 miejsce. Benowi nie udało się przejść przez drugi etap Q-school. W 2012 roku wystartuje w Ogólnopolskim tournee.
„PGA Tour sprawia, że tak trudno jest zachować kartę w pierwszym roku” – mówi Elliott. „Nie możesz grać w tyle rund treningowych, nie jesteś przyzwyczajony do podróży i nie znasz pól golfowych. Wszystko jest nowe. Dodajmy do tego kogoś takiego jak Ben, który nigdy nie grał w profesjonalnego golfa. Cała talia jest ułożona przeciwko kolesiowi, który wychodzi ze studiów i dostaje swoją kartę wycieczki.”
Ben wydaje się prawie ulgą. „Jasne, byłem rozczarowany, że nie zatrzymałem mojej karty wycieczki. Ale w tym samym czasie byłem szczęśliwy, że półtora miesiąca dzieli mnie od golfa. Gdybym wrócił na PGA Tour, prawie natychmiast wróciłbym do gry w golfa. Łatwo się wypalić, gdy grasz z facetami tego kalibru. Cieszę się, że zagram w Ogólnopolskim”
w tym roku weźmie udział w co najmniej 25 turniejach. Celem zawsze jest powrót na trasę big boy tour w 2013 roku. Tylko 25 najlepszych golfistów na Ogólnopolskiej liście zarobi swoje karty. Pierwszy przystanek Bena znajduje się w Bogocie w Kolumbii.
Śledź mnie na Twitterze