Opinia publiczna w Stanach Zjednoczonych o inwazji na Irak

marzec 1992edytuj

w marcu 1992 roku 55% Amerykanów opowiedziało się za odesłaniem wojsk amerykańskich do Zatoki Perskiej w celu odsunięcia Saddama Husajna od władzy.

2001edit

siedem miesięcy przed atakami z 11 września sondaż Gallupa wykazał, że 52% opowiedziałoby się za inwazją na Irak, podczas gdy 42% sprzeciwiłoby się jej. Dodatkowo 64% osób stwierdziło, że USA powinny usunąć Husajna pod koniec wojny w Zatoce Perskiej.

Post 9/11 sentimentEdit

po atakach na Stany Zjednoczone 11 września 2001 roku, popularna opinia Stanów Zjednoczonych była pozornie za inwazją na Irak. Według sondażu CNN / USA Today / Gallup, przeprowadzonego w dniach 3-6 października 2002 roku, 53% Amerykanów opowiedziało się za inwazją wojsk lądowych USA na Irak w celu odsunięcia Saddama Husajna od władzy (Saad, Lidia). Jak pokazano na poniższym wykresie poparcie dla wojny przez Amerykanów wahało się od 50% do 60% W następstwie ataków 11 września.

gdy zapytano, czy Stany Zjednoczone powinny zaatakować kraj, który nie zaatakował Stanów Zjednoczonych jako pierwszy, opinia publiczna Amerykańska poparła 51%, podczas gdy Gdy Irak został włączony do pytania, nastawienie zmieniło się i nastąpiło przesunięcie do 66% Amerykanów zgadzających się, że USA powinny być w stanie zaatakować Irak jako pierwszy.

pomimo obaw społeczeństwa o skutki wojny poparcie opinii publicznej pozostało bardzo wysokie. Pierwotne obawy obejmowały: 55 procent Amerykanów obawiających się, że wojna potrwa zbyt długo, 44 procent biorąc pod uwagę masową liczbę ofiar, 62 procent społeczeństwa jest przekonanych, że zwiększy to krótkoterminowy terroryzm w Kraju, 76 uważało, że będzie większe ryzyko krajowego bioterroryzmu, a 35 uważało, że projekt będzie musiał zostać przywrócony. W tym samym czasie 40 procent amerykańskiego społeczeństwa było przeciwnych protestom, ponieważ wierzyli, że podważy to sukces za granicą. Ponadto 55 procent poparło wojnę nawet bez wsparcia ze strony ONZ.

protesty w Portland w Oregonie w marcu 2006

około dwie trzecie respondentów chciało, aby rząd poczekał na zakończenie inspekcji ONZ, a tylko 31% poparło natychmiastowe użycie siły wojskowej. Ten sam sondaż pokazał, że większość wierzy, że Irak ma broń masowego rażenia, ale nie spodziewała się, że inspektorzy ONZ ją znajdą. Liczby te wskazywały na dramatyczny spadek poparcia, ponieważ dwa miesiące wcześniej większość sondaży pokazywała około dwie trzecie ankietowanych popierających działania wojskowe. Jednak około 60% ankietowanych poparło również, w razie potrzeby, użycie działań wojskowych w celu odsunięcia Husajna od władzy, co bardzo odzwierciedlało ostatnie sondaże przeprowadzone przez magazyn Time, CNN, Fox News, USA Today, CBS News i inne organizacje informacyjne. Sondaże wykazały również, że większość Amerykanów nie sądziła, że Saddam współpracuje z inspektorami.

sondaże sugerowały również, że większość Amerykanów nadal chciałaby zobaczyć więcej dowodów przeciwko Irakowi i kontynuować inspekcje broni ONZ przed inwazją. Na przykład sondaż ABC news podał, że tylko 10% Amerykanów opowiedziało się za dawaniem inspektorom mniej niż kilku tygodni; 41% opowiedziało się za dawaniem im kilku tygodni, 33% kilku miesięcy, a 13% więcej.

– prowadzona inwazja polegała na tym, że wyższy odsetek ludności popierał zbliżającą się wojnę w sondażach, które oferowały tylko dwie opcje (za lub przeciw) niż w sondażach, które rozbiły poparcie na trzy lub więcej opcji (wyróżniając bezwarunkowe poparcie dla wojny, sprzeciw wobec wojny, nawet jeśli inspektorzy broni wykonują swoją pracę, i wsparcie, jeśli i tylko wtedy, gdy załogi inspekcyjne mają czas na zbadanie pierwszego).

niektóre sondaże wykazały również, że większość Amerykanów wierzy, że prezydent Bush wystąpił przeciwko Irakowi. Na przykład sondaż Gallupa wykazał, że 67% osób, które oglądały przemówienie, uznało, że sprawa została wykonana, co było skokiem z 47% tuż przed przemówieniem. Jednak o wiele więcej Republikanów niż Demokratów oglądało przemówienie, więc może to nie być dokładne odzwierciedlenie ogólnej opinii amerykańskiej opinii publicznej. Sondaż ABC news wykazał niewielką różnicę w odsetku Amerykanów, którzy uważali, że George W. Bush opowiedział się za wojną po wygłoszeniu przemówienia, przy czym odsetek pozostał na poziomie około 40%.

Prezydent Jerzy W. Bush wystosował przemówienie do narodu z Gabinetu Owalnego, 19 marca 2003, aby ogłosić rozpoczęcie operacji Iraqi Freedom. – Mieszkańcy Stanów Zjednoczonych oraz nasi przyjaciele i sojusznicy nie będą żyć na łasce wyjętego spod prawa reżimu, który zagraża pokojowi bronią masowego mordu.- Komisja senacka stwierdziła, że wiele przedwojennych oświadczeń administracji dotyczących irackiej broni masowego rażenia nie zostało popartych przez wywiad.

po przemówieniu Powella z 5 lutego w ONZ, większość sondaży, takich jak te przeprowadzone przez CNN i NBC, wykazała zwiększone poparcie dla inwazji. Tim Russert, szef Biura NBC w Waszyngtonie, powiedział, że wzrost poparcia był „w dużej mierze” spowodowany wystąpieniem prezydenta Busha o stanie Unii w styczniu i prezentacją Powella w lutym 5, która większość widzów uważała za mocne dowody na działania przeciwko Irakowi. Poparcie Busha wzrosło o siedem punktów, a poparcie dla inwazji wzrosło o cztery punkty. Tylko 27% sprzeciwiło się działaniom militarnym, czyli najmniejszemu odsetkowi od czasu rozpoczęcia sondaży w kwietniu 2002 roku. Odsetek Amerykanów popierających inwazję bez wsparcia ONZ wzrósł o 8 punktów do 37%. 49% ankietowanych uznało, że prezydent Bush przygotował kraj na wojnę i jej potencjalne ryzyko, co stanowi 9-punktowy skok w stosunku do poprzedniego miesiąca. Sondaż Gallupa wykazał, że większość ludności błędnie wierzy, że Irak jest odpowiedzialny za ataki z 11 września.

inwazja na Irakijedytuj

chociaż nastroje pro-wojenne były bardzo wysokie po 11 września, opinia publiczna ustabilizowała się wkrótce po wojnie i nieco opowiedziała się za wojną. Według sondażu Gallupa przeprowadzonego od sierpnia 2002 do początku marca 2003, liczba Amerykanów, którzy popierali wojnę w Iraku spadła do 52% do 59%, podczas gdy ci, którzy byli przeciwni, wahali się między 35% A 43%.

kilka dni przed inwazją z 20 marca, sondaż USA Today / CNN / Gallup stwierdził, że poparcie dla wojny było związane z zatwierdzeniem przez ONZ. Prawie sześć na dziesięć stwierdziło, że są gotowi na taką inwazję ” w przyszłym tygodniu lub dwóch.”Ale to poparcie odpadło, jeśli wsparcie ONZ nie zostało uzyskane po raz pierwszy. Jeśli Rada Bezpieczeństwa ONZ odrzuci rezolucję torującą drogę do działań wojskowych, 54% Amerykanów opowiedziało się za inwazją USA. A jeśli administracja Busha nie zabiegała o ostateczne głosowanie w Radzie Bezpieczeństwa, poparcie dla wojny spadło do 47%.

sondaż ABC News/Washington Post przeprowadzony po rozpoczęciu wojny wykazał 62% poparcie dla wojny, niższe niż 79% na początku wojny w Zatoce Perskiej.

jednak kiedy USA zaatakowały Irak W ramach operacji Iraqi Freedom, poparcie społeczne dla konfliktu ponownie wzrosło. Według sondażu Gallupa poparcie dla wojny w dniach 22-23 marca wzrosło do 72 procent. Z tych 72 procent, 59 procent zgłosiło silne poparcie dla wojny; i chociaż alianccy dowódcy stwierdzili, że nie znaleźli jeszcze dowodów na broń masowego rażenia dni po początkowej inwazji, 9 na 10 Amerykanów uważało, że „przynajmniej w pewnym stopniu prawdopodobne” jest, że Stany Zjednoczone znajdą dowody na tę broń.

Prezydent Jerzy W. Ocena poparcia Busha również skoczyła na początku wojny, zwiększając się o 13 punktów procentowych na początku tego konfliktu (Smith i Lindsay).

maj 2003edytuj

sondaż Gallupa przeprowadzony w imieniu CNN i USA Today stwierdził, że 79% Amerykanów uważa wojnę w Iraku za uzasadnioną, z lub bez rozstrzygających dowodów nielegalnej broni. 19% uważało, że broń jest potrzebna do uzasadnienia wojny.

sierpień 2004edytuj

sondaż z sierpnia 2004 wykazał, że dwie trzecie (67%) społeczeństwa amerykańskiego uważa, że Stany Zjednoczone rozpoczęły wojnę w oparciu o błędne założenia. Morale wojsk amerykańskich ulegało zmianom. Problemy obejmują wrażliwość pojazdów Humvee oraz dużą liczbę rannych i okaleczonych żołnierzy

wrzesień 2004edytuj

sondaż CBS wykazał, że 54% Amerykanów uważa inwazję na Irak za słuszną rzecz, w porównaniu z 45% W lipcu tego samego sondażu.

listopad 2004edytuj

w roku poprzedzającym wybory prezydenckie w 2004 r. (3 listopada 2003 r. i 31 października 2004 r.) opinia publiczna zaczęła ulegać znacznym wahaniom w odpowiedzi na ważne wydarzenia wojny, w tym pojmanie Saddama Husajna i skandal w więzieniu Abu Ghraib. Z 364 dni wiadomości w tym roku, 348 zawierało co najmniej jeden segment, który wspomniał o Iraku. Relacje z wojny najczęściej dostarczały powodów do wsparcia i uzasadnienia konfliktu, z tematami najczęściej takimi jak” wojsko”,” zagrożenie”,” wolność”,” pokój „i”zło”.

reporter CNN Howard Kurtz poinformował, że relacje informacyjne na temat wojny na początku tematu były zbyt jednostronne, pisząc: „od sierpnia 2002 r.do rozpoczęcia wojny 19 marca 2003 r. znalazłem ponad 140 artykułów na pierwszej stronie, które koncentrowały się w dużym stopniu na retoryce administracyjnej przeciwko Irakowi: „Cheney mówi, że iracki strajk jest uzasadniony”; „gabinet wojenny argumentuje za atakiem na Irak”… „Bush cytuje pilne Zagrożenie irackie”; ” Bush mówi żołnierzom: przygotuj się do wojny.”Natomiast utwory kwestionujące dowody lub uzasadnienie wojny były często zakopywane, minimalizowane lub wzbogacane.”

ten rodzaj pokrycia szybko zmienił się po głównych punktach zwrotnych wojny w Iraku. Po odkryciu, że w 2004 roku nie było broni masowego rażenia, New York Times szybko przeprosił za swoją retorykę, stwierdzając, że jej relacja „nie była tak rygorystyczna, jak powinna być” i że Times przecenił historie z „tragicznymi twierdzeniami o Iraku”.

George W. Bush został ponownie wybrany z 50,74% większością głosów w wyborach prezydenckich w listopadzie 2004.

2003-2004 zmiana poparcia publicznegoedytuj

Amerykanie w przeważającej mierze poparli prezydenta Busha i jego decyzje w Iraku podczas głównej fazy wojny. W kwietniu 2003 r.liczba osób, które zgodziły się na współpracę Busha z Irakiem, osiągnęła 80%, najwyższy punkt w wojnie.

ale latem 2003 roku, po zakończeniu głównych walk, ale wojska amerykańskie nadal ponosiły straty, liczba ta zaczęła słabnąć. Okres od listopada 2003 do października 2004 r. opinia publiczna na temat wojny znacznie się różniła. Poparcie społeczne wzrosło „z wysokiego poziomu ponad 55% W połowie grudnia, bezpośrednio po schwytaniu Saddama Husajna, do niskiego poziomu 39% W połowie czerwca, tuż przed przekazaniem władzy przez USA nowo powstałemu rządowi irackiemu.”Najbardziej zauważalna zmiana nastąpiła w ostatnim tygodniu marca, kiedy nastąpił spadek o 11 punktów. Był to tydzień przesłuchań komisji 9/11, które zawierały krytykę Richarda Clarke 'a wobec prezydenta George’ a Busha.

po tym okresie ogólny trend akceptacji społecznej był spadkowy, z wyjątkiem odwrócenia w środku lata.

2005Edit

4 lipca 2005 roku Narodowa Rada Kościołów oficjalnie zajęła stanowisko przeciwko wojnie w Iraku, nazywając ją hańbą i wzywając do zmiany polityki USA.

2006Edit

sondaż CBS news został przeprowadzony od 28 do 30 kwietnia 2006, prawie trzy lata po przemówieniu prezydenta Busha „Misja zakończona”. 719 dorosłych było ankietowanych w całym kraju, z marginesem błędu plus minus cztery procent. 30% ankietowanych zaaprobowało sposób, w jaki Bush radził sobie z sytuacją w Iraku, 64% Nie aprobowało, a 6% było niepewnych. 51% ankietowanych uważało, że Ameryka powinna trzymać się z dala od Iraku, 44% stwierdziło, że inwazja była słuszna, a 5% było niepewnych.

W całym kraju ankietowano 1127 dorosłych, z marginesem błędu wynoszącym plus minus 3%. Trzydzieści procent ankietowanych stwierdziło, że inwazja na Irak była warta amerykańskich ofiar i innych kosztów, podczas gdy 63% stwierdziło, że wojna nie była tego warta. 6% było niepewnych. 32% stwierdziło, że zaakceptowało sposób, w jaki George W. Bush radził sobie z sytuacją w Iraku, 62% było przeciwnych, a 6% niepewnych.

W całym kraju ankietowano 1131 dorosłych, z marginesem błędu wynoszącym plus minus 3%. 51% ankietowanych stwierdziło, że patrząc wstecz, uważają, że USA powinny trzymać się z dala od Iraku. 44% stwierdziło, że USA postąpiły słusznie w inwazji na Irak. Pięć procent było niepewnych.

sondaż CNN został przeprowadzony przez Opinion Research Corporation w dniach od 29 września do 2 października 2006 roku. W całym kraju ankietowano 1014 dorosłych, z marginesem błędu wynoszącym plus minus 3%. 61% ankietowanych było przeciwnych wojnie w Iraku, 38% popierało, a 1% było niepewnych.

sondaż Newsweeka został przeprowadzony przez Princeton Survey Research Associates International w dniach 26-27 października 2006 roku. W całym kraju przeprowadzono sondaże 1002 dorosłych, z marginesem błędu wynoszącym plus minus 3%. Zapytany z tego, co teraz wiesz, czy uważasz, że Stany Zjednoczone postąpiły słusznie, podejmując działania militarne przeciwko Irakowi, czy nie?, 43% stwierdziło, że było to „właściwe”.

sondaż Newsweeka został przeprowadzony przez Princeton Survey Research Associates International w dniach 9-10 listopada 2006 roku. W całym kraju przeprowadzono sondaże 1006 dorosłych osób. Na pytanie, czy USA postąpiły słusznie wchodząc do Iraku, 41% odpowiedziało tak, 54% odpowiedziało nie, a 5% było niepewnych. Margines błędu wynosił plus lub minus 3%.

sondaż CNN przeprowadzony w dniach 15-17 grudnia 2006 r. wykazał, że 67% ankietowanych jest przeciwnych wojnie w Iraku, ale tylko to i że większość 54% wierzy w wyjście w następnym roku. Sondaż LA times przeprowadzony kilka dni wcześniej wykazał, że 65% uważa, że Irak stał się wojną domową. W tym samym sondażu stwierdzono, że 66% uważa, że żadna ze stron nie wygrała, a tylko 26% respondentów zgodziło się, że Ameryka powinna zostać „tak długo, jak będzie trzeba”. Oba sondaże wykazały, że 2/3 lub więcej respondentów nie pochwalało postępowania prezydenta Busha z wojną.

styczeń 2007edytuj

sondaż CBS przeprowadzony w dniach 1-3 stycznia wykazał, że mniej niż 1 na 4 popiera politykę Iraku Busha, co oznacza wzrost o 2 punkty w stosunku do ostatniego sondażu CBS w grudniu. Ten sam sondaż stwierdza, że 82% uważa, że Demokraci nie opracowali „jasnego planu”, a 76% uważa, że to samo dotyczy prezydenta Busha.

sondaż CNN przeprowadzony 11 stycznia wykazał, że 32% Z 1093 dorosłych ankietowanych „zdecydowanie” lub „umiarkowanie” poparło planowany wzrost liczebności wojsk irackich, podczas gdy 66% „zdecydowanie” lub „umiarkowanie” sprzeciwiło się planowi. Trzy procent było niepewnych. Margines błędu wynosił plus lub minus trzy procent.

2007edytuj

w dniach 4-7 maja CNN przebadało 1028 dorosłych w całym kraju. 34% opowiedziało się za wojną w Iraku, 65% było przeciw, a 1% było niezdecydowanych. Margines błędu wynosił plus lub minus 3%.

w dniach 6-8 sierpnia 33% opowiedziało się za wojną w Iraku, 64% było przeciw, a 3% było niezdecydowanych. Margines błędu wynosił plus lub minus 3%.

w dniach 10-12 września w sondażu Associated Press-Ipsos przeprowadzonym przez Ipsos Public Affairs na 1000 dorosłych osób, 33% zaakceptowało postępowanie George ’ a Busha w sprawie „sytuacji w Iraku”, podczas gdy 65% nie wyraziło na to zgody. W dniach 14-16 września Gallup przeprowadził sondaż pytający, czy Stany Zjednoczone popełniły błąd w wysyłaniu wojsk do Iraku. 58% uznało to za błąd, 41% nie uznało go za błąd, a 1% nie miało zdania.

w dniach 11-14 grudnia, badanie ABC News/Washington Post na 1003 dorosłych w całym kraju wykazało, że 64% uważa, że wojna w Iraku nie jest warta walki, 34% twierdzi, że była warta walki, a 2% niezdecydowanych. Margines błędu wynosił 3%.

2008edytuj

zanim kadencja prezydenta Busha dobiegnie końca, przekazując wojnę iracką następnemu prezydentowi, kraje konfliktu podpisują porozumienie o statusie sił, w którym przyjmuje się, że wojska amerykańskie zakończą okupację irackich miast do 30 czerwca 2009 roku i opuszczą Irak do końca 2011 roku.

2009edytuj

prezydent Barack Obama zostaje wybrany na urząd z obietnicą wycofania wojsk z Iraku. W lutym prezydent Obama ogłasza wycofanie większości wojsk amerykańskich do sierpnia 2010 roku, a wszystkie wojska mają opuścić Irak do końca 2011 roku w wyniku porozumienia o statusie sił zbrojnych. W czerwcu wojska opuszczają swoje stanowiska w miastach w Iraku, przekazując obowiązki bezpieczeństwa i ochrony irackiemu wojsku.

2011edytuj

po zakończeniu wojny w Iraku w 2011 roku dziennikarz Washington Post Peyton Craighill wyraził opinię, że w pozornie zatrutej atmosferze amerykańskiej polityki dyrektywa prezydenta Obamy o wycofaniu sił amerykańskich z Iraku w grudniu tego roku była rzadkim przykładem szeroko popularnej decyzji politycznej, która pokazała, że 78% wszystkich Amerykanów popiera tę decyzję.

2013edytuj

w marcu 2013 roku przypada dziesiąta rocznica inwazji Stanów Zjednoczonych na Irak.

2014edytuj

opinia publiczna na temat ogólnego sukcesu inwazji na Irak była na najwyższym poziomie w styczniu 2014 roku po decyzji prezydenta Obamy o wycofaniu wojsk z tego obszaru. W sondażu przeprowadzonym przez Pew Research Center 52% ankietowanych stwierdziło, że w realizacji celów w Iraku Stany Zjednoczone poniosły porażkę. Jest to wzrost o prawie 20% w porównaniu z 2011 r., kiedy po raz pierwszy zadano to pytanie.

2018edytuj

zaangażowanie w Iraku, opinia publiczna o tym, czy była to właściwa decyzja o użyciu siły wojskowej, widzi bardziej podzieloną populację. W marcu 2018 roku 48% ankietowanych Amerykanów odpowiedziało, że inwazja była błędną decyzją, 43% stwierdziło, że była to właściwa decyzja, a 4% w stosunku do 2014 roku. Według partii Republikanie przeszli z 52% W 2014 roku do 61%, twierdząc, że USA podjęły właściwą decyzję w użyciu siły wojskowej w Iraku. Z drugiej strony, Demokraci pozostali dość konsekwentni w swoich poglądach na temat konfliktu, zmieniając tylko jeden procent w ciągu ostatnich czterech lat.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.