Pierwszy w historii wirus PC powstał w Pakistanie

NEW DELHI: unosi się w ogromnym wszechświecie, jakim jest YouTube, to wywiad z nieznanym pionierem ery cyfrowej. Czat, w programie „Poranek z Farah”, został po raz pierwszy wyemitowany na pakistańskim kanale ATV (nie jest jasne, kiedy, chociaż wideo zostało przesłane w czerwcu 2008).
szczupły, łysiejący mężczyzna siedzi ubrany w ciemny garnitur i krawat. „Naprawiłeś Amerykę!”Farah mówi mu. „Zawsze twierdzili, że są największymi obrońcami praw autorskich. Pokazałeś im, że są największymi gwałcicielami.”Mężczyzna się uśmiecha. „Zdecydowanie.”
to było 25 lat temu, że ten łysiejący człowiek, Amjad Farooq Alvi, wtedy 24, i jego brat Basat, 17, obaj, ze wszystkich miejsc, w nieprawdopodobnym centrum technologicznym w Lahore, stworzyli pierwszego wirusa, który uderzył w Komputer osobisty. Nazwany © Brain, rozprzestrzenił się jak pożar, rozpalając niesławną erę awarii komputerów, utraconych danych, milionów sfrustrowanych i oszołomionych użytkowników komputerów i oczywiście przemysł bezpieczeństwa komputerowego wart 16,5 miliarda dolarów.

w całym „poranku z Farahem” panuje wyraźny podtekst nacjonalizmu. Rozmówca programu (Mubashir z Karaczi) pyta: „nie jestem pewien, czy jest to kwestia dumy, że to właśnie w Pakistanie powstał pierwszy wirus komputerowy. Co o tym myślisz?”pyta Alvi.
oczywiście. Zapewniamy, że jest to kwestia dumy”, odpowiada Alvi, który obecnie prowadzi firmę telekomunikacyjną w Pakistanie wraz z bratem. „Intencja nie była destrukcyjna. Stworzyliśmy wirusa, aby chronić naszą własność intelektualną i śledzić, kto kopiował nasze oprogramowanie.”
© Brain z pewnością nie był pierwszym wirusem komputerowym — takie programy były znane od co najmniej wczesnych lat 80. XX wieku. ale z pewnością był to najszybciej rozprzestrzeniający się w tym czasie, wspomagany przez rosnącą popularność komputera osobistego, znanego zaledwie kilka lat wcześniej, jako „Człowiek Roku” magazynu TIME. Cóż, „intencja” takich maniaków przeszła morską zmianę w ciągu ostatnich 25 lat, mówi Jagannath Patnaik, Dyrektor Sprzedaży channel (Azja Południowa), Kaspersky Lab India. „Na początku pisarzami wirusów byli głównie młodzi studenci lub maniacy, którzy chcieli udowodnić swoje umiejętności techniczne … jednak z czasem zaczęli w nim wąchać pieniądze, a pisanie dziś jest dużym, podziemnym biznesem ” – mówi.

  • „ETtech to Ostro skoncentrowany obiektyw, który ożywia indyjskie firmy technologiczne & dynamiczny świat startupów”
    Kunal Bahl, współzałożyciel & CEO, Snapdeal

  • „”
    Ritesh Agarwal, założyciel & CEO, Oyo

  • „czytam ETtech, aby zrozumieć trendy & większa Indyjska przestrzeń technologiczna, codziennie”
    Deepinder Goyal, współzałożyciel & CEO, Zomato

Dziękuję!

za bycie subskrybentem biuletynu Ettech Top 5.
Oto Twoja szansa na rozgłos & wygraj ekskluzywne nagrody!

Unlock Rewards

wirus braci Alvi był stosunkowo nieszkodliwy — wystarczyła zmiana „etykiety woluminu” dysku (zasadniczo zmiana jego nazwy). Ale dla zaskoczonego i zdumionego użytkownika, który był na tyle doświadczony technologicznie, aby kopać głębiej, program miał również ukrytą wiadomość: Welcome to the Dungeon © 1986 Basit & Amjad (Pvt) Ltd (ang.).
potem podał adres i numer telefonu braci i wezwał nieszczęsnego użytkownika, aby skontaktował się z nimi w celu znalezienia rozwiązania. Wszystko zaczęło się po tym, jak bracia odkryli nielegalne kopie oprogramowania medycznego, które napisali. Musieli coś zrobić i wpadli na pomysł napisania wirusa jako środka do śledzenia wszystkich kopii ich programu, młodszy brat powiedział TIME w wywiadzie z 1988 roku.
” chodziło o to, że tylko jeśli program zostanie nielegalnie skopiowany, wirus się załaduje. Mieliśmy również 'licznik’w programie, który mógł śledzić wszystkie kopie wykonane i kiedy zostały wykonane, a także powiedzieć nam kopię macierzystą, z której zostały zaczerpnięte”, mówi Farah Amjad Alvi w programie.
ale jak widać bracia nie byli świętymi. Artykuł magazynu TIME nie tylko sugeruje, że ludzie sami byli piratami oprogramowania, którzy często ładowali © Brain na „tanie” kopie popularnych wówczas programów biurowych, takich jak Lotus i Wordstar-które wyprodukowali i sprzedali za kilka dolarów. Amerykańscy studenci i turyści odwiedzający Lahore w 1986 i 1987 roku kupowali takie programy, inaczej dostępne w USA za kilkaset dolarów i zabierali je ze sobą. Wkrótce bracia zaczęli otrzymywać telefony od użytkowników z USA z prośbą o dezynfekcję maszyn.
„wtedy ludzie zaczęli szukać oprogramowania wszędzie”, mówi Alvi w wywiadzie telewizyjnym. „Ale wirus nie mógł się rozprzestrzenić, chyba że ludzie kopiowali oprogramowanie nielegalnie.””Często mówi się o Azjatach, że nie cenią własności intelektualnej. Ale rozprzestrzenianie się mózgu naprawdę pokazało, że są też tacy ludzie (na Zachodzie)” – mówi starszy brat z złośliwym uśmiechem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.