PlotWatt

Posted by Luke Fishback

jeśli chodzi o domowe zużycie energii, często uważamy, że konwencjonalna mądrość jest zła, bezużyteczna niejasna lub przestarzała. Więc ostatnio postanowiliśmy wprowadzić trochę eksperymentalnego rygoru w kwestię robienia naszej porannej herbaty.

oto kilka pytań, na które chcieliśmy odpowiedzieć:

  1. jaki jest najlepszy (czyli najmniej energochłonny) sposób na zagotowanie wody?
  2. czy odpowiedź jest inna dla 1 szklanki wody vs. 4 szklanki? A co z 2 ćwiartkami?
  3. co najważniejsze, jeśli robię to źle, czy warto zmienić sposób, w jaki robię rzeczy już teraz?

przeprowadziliśmy 13 testów na typowej kuchence mikrofalowej (1,3 kw), popularnej kuchence elektrycznej (element 1,5 kw) i standardowym czajniku elektrycznym (1,5 kw). Wyniki były nieco zaskakujące. Czajnik elektryczny (nic dziwnego) sprawdził się świetnie. Z drugiej strony kuchenka mikrofalowa była szokująco nieefektywna, podczas gdy kuchenka działała zaskakująco dobrze (biorąc pod uwagę całe zmarnowane ciepło, które wyrzuca do kuchni).

Pytanie 1: Jaki jest najlepszy sposób na zagotowanie wody?

Odpowiedz: Czajnik elektryczny wygrał ręce w dół. Prawdziwą zaletą czajnika jest pierwszy kubek. Gotuje się w połowie czasu jako pierwszy kubek gotowany w kuchence mikrofalowej lub kuchence. Ponieważ (przy 1450 W) zużywa mniej więcej tyle samo mocy, co pozostałe, zmniejszając czas o połowę energii. Następnie zapotrzebowanie energetyczne na gotowanie większych objętości wody jest dobrze przewidywane przez funkcję liniową. Każda dodatkowa filiżanka wymaga dodatkowych 25 watogodzin energii i około minuty dodatkowego czasu. Piec miał podobną wydajność, z wyjątkiem tego, że pierwszy kubek wymagał dwukrotnie więcej energii (i czasu) niż pierwszy kubek czajnika.
Pytanie 2: czy odpowiedź zmienia się w zależności od objętości przegotowanej wody?

odpowiedź: dla pierwszej kwarty wody odpowiedź jest zaskakująco niezmieniona. Jedyną rzeczą, która naprawdę się zmienia, jest to, że wydajność mikrofal pogarsza się znacznie szybciej niż pozostałe dwa. Tak więc, podczas gdy decyzja o zagotowaniu jednej filiżanki wody w kuchence mikrofalowej nie jest dużo gorsza niż używanie kuchenki mikrofalowej do podgrzewania 4 filiżanek wody jest złym wyborem (z perspektywy energii i czasu).

pytanie 3: czy warto zmieniać moje zachowanie?

odpowiedź: w wielkim schemacie zużycia energii w domu okazuje się, że oszczędności, które możesz uzyskać, zmieniając swoje nawyki, nie są ogromne. W rzeczywistości, nawet jeśli gotujesz kwartę wody każdego dnia, różnica kosztów między najlepszym wykonawcą (czajnik elektryczny) a najgorszym wykonawcą (kuchenka mikrofalowa) wynosiłaby tylko około 4 USD rocznie. Ale co, jeśli rozszerzymy tę lekcję na inne dziedziny? Możemy rozważyć podgrzanie zupy w czajniku, a nie w kuchence mikrofalowej lub dodanie czajnika elektrycznego do kuchni biurowej dla wszystkich tych makaronów cup-o-(W końcu czajnik jest również szybszy). Ponadto jest to jedna z tych rzadkich decyzji energetycznych, które mogą zaoszczędzić czas, pieniądze i energię. Czajniki elektryczne są tanie, szybkie i wydajne. Kuchenki mikrofalowe są drogie, powolne i nieefektywne (do podgrzewania wody).


względna siła pieca może być również postrzegana jako świetna wiadomość. Jeśli rozmiar garnka odpowiednio kuchenka może prawie rywalizować z czajnikiem … nieźle.

* aby podgrzać 8 filiżanek w kuchence mikrofalowej lub czajniku elektrycznym, potrzeba dwóch partii. Możesz zatem przybliżać czas (i energię), podwajając czas potrzebny na 4 filiżanki. Oszczędności są na tyle małe, że równie dobrze możesz użyć kuchenki do objętości większych niż pojemność czajnika elektrycznego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.