Witam w ósmym tygodniu mojej nowej serii Medium, ” Revising My Novel!”
w tej serii z tygodnia na tydzień wspominam to, co osiągnąłem (lub nie udało mi się osiągnąć) dzięki rewizji mojej powieści, zatonięciu Bethany Ann Crane. Śledzę jak zrewidować swój kurs powieści Holly Lisle, więc ta seria służy również jako ciągły przegląd jej kursu w czasie rzeczywistym.
podzielę się tym, co dla mnie działa, a co nie, moimi frustracjami, jakimikolwiek odkryciami dokonam po drodze i czy czuję, że mój manuskrypt się poprawia.
jeśli dopiero dołączasz do serii, możesz nadrobić zaległości od samego początku tutaj!
cel kursu na ósmy tydzień
tydzień 8 był tygodniem liczenia. Tydzień spojrzałem na wszystko, co zrobiłem do tego momentu w procesie oceny mojego pierwszego szkicu. Pamiętaj, że nie możesz czegoś naprawić, jeśli nie wiesz, co jest z tym nie tak, więc całe pierwsze osiem tygodni kursu jak zrewidować swoją powieść autorstwa Holly Lisle jest ukierunkowane na znalezienie problemów, zarówno makro, jak i mikro, w Twoim rękopisie.
jeśli śledziłeś ten serial, to wiesz, że nic nie zmieniłem (nic, poważnie!) w moim oryginalnym rękopisie jeszcze. Wciąż tam siedzi w całej swojej śmierdzącej chwale.
w tym tygodniu podsumowałem wszystkie moje notatki i karty scen i ponownie przyjrzałem się temu, co znalazłem nie tak z fabułą, postaciami i motywami. Potem napisałem streszczenie na podstawie moich kart scen. Było to szczególnie cenne, ponieważ dziury w mojej historii stały się jeszcze bardziej oczywiste. (Hej, lepiej, żebym znalazł te rzeczy teraz, a nie po opublikowaniu, prawda?)
kolejną rzeczą, którą zrobiłem w ósmym tygodniu, było ocenianie mojej pracy w obecnej formie, jakbym był obiektywnym czytelnikiem, który zamierza zostawić recenzję na Amazon. I muszę ci powiedzieć, że byłem bezwzględny! To była świetna zabawa. Nie. really…it był!
miałem kilka innych prac porządkowych, ale te dwa zadania były szczególnie pomocne w umieszczeniu mojego projektu wymiotów w odpowiedniej globalnej perspektywie.
to, co odkryłem
odkryłem, że w każdej scenie było wiele rzeczy, na które nie mogłem się doczekać, aby zachować w rewizji, co mnie uszczęśliwiło! Odkryłem również, że ponieważ mój szkic był po „chudej” stronie, nie musiałem wiele puścić. To nie znaczy, że nie muszę przerabiać wszystkiego, ale nie mam zbyt wiele do podłogi w krojowni. To też mnie uszczęśliwiło!
to moja pierwsza powieść i świadomie podjąłem decyzję, aby mój pierwszy szkic był mniejszy niż behemoth. Pomyślałem, że łatwiej będzie dodać do niż odjąć od, i myślę, że to była dobra decyzja dla mnie. Teraz inni pisarze mogą być bardziej komfortowi mając więcej do pracy na początku i cięcia po drodze, więc nie sądzę, że mój sposób jest koniecznie najlepszym sposobem. Ale pasuje mi, przynajmniej do tego projektu.
co mi pomogło w tym tygodniu?
bardzo podobał mi się pomysł przejrzenia mojego gównianego rękopisu. W skrócie, udało mi się powiedzieć, dlaczego nikt nie chciałby czytać mojej pracy w obecnej formie. Co jest ogromne, ponieważ znam rodzaj recenzji, którą mam nadzieję uzyskać, a teraz mam lepszy pomysł, co muszę zrobić, aby uzyskać recenzję, której chcę.
frustracji
nie miałem wielu frustracji w tym tygodniu (w przeciwieństwie do zeszłego tygodnia!). Poczułem większą ulgę niż cokolwiek, ponieważ jestem na końcu części” oceny ” kursu. Co oznacza, że mogę teraz zacząć pracować nad umiejętnościami, których potrzebuję, biorąc wszystko, czego nauczyłem się o mojej pracy i ulepszając ją. Yay!
niespodzianki
większość wszystkiego w ciągu ósmego tygodnia zajęć wiązała się z pracą z dala od komputera. W tym tygodniu odesłał mnie z powrotem do mojej Maszyny i byłem zaskoczony, że zajęło mi trochę czasu, aby przyzwyczaić się do używania go ponownie. Wydawało się to takie … formalne. Ale nie minęło dużo czasu, zanim moje palce znów latały i czułem się świetnie będąc z powrotem na klawiaturze, przynajmniej na chwilę.
czy mój manuskrypt poprawił się w tym tygodniu?
w sensie fizycznym, znowu nie Ale mam tak mocne zrozumienie tego, co musi się zmienić po tej dokładnej i uczciwej ocenie, że jestem napompowany, aby rozpocząć kształtowanie mojego rękopisu w coś, co ktoś może chcieć przeczytać.
odbiór osobisty w przyszłości
- w przyszłych pracach myślę, że chcę spróbować utrzymać moje projekty wymiocin chude jak zrobiłem z tym. Utrzymując mój projekt na jasnej stronie, zostawiłem sobie przestrzeń do dalszego rozwijania pomysłów bez angażowania się w nie zbyt wiele, z wyjątkiem głównych punktów fabuły. Te (na szczęście) się nie zmieniły. Ale to, w jaki sposób przechodzę z jednego punktu do drugiego, przechodzi metamorfozę podczas rewizji i czuję się wolny, aby kontynuować eksplorację, zanim zaangażuję się w cokolwiek konkretnego.
- muszę pamiętać, aby nie spieszyć się z procesem oceny, chociaż czasami może to być uciążliwe. Jak mogę się spodziewać uzdrowienia mojego projektu, jeśli nie wiem, co mu dolega? Poznanie swojego „pacjenta” wymaga czasu.
- nie zabraknie kawy. Tylko. Nie..
więc przetrwałem ósmy tydzień oceniania moich wymiocin. Stay tuned … zabawa trwa w tygodniu 9!
przegapiłeś ratę?
tydzień 1 (The Good, the Bad, and The Ugly … A Bird 's Eye View)
Tydzień 2 (Promises, Promises…)
Tydzień 3 (Whaddya Mean It’ s Not A Scene?)
Tydzień 4 (fabuła, wątek i irytująca linia dziennika)
Tydzień 5 (konflikt jest Królem)
Tydzień 6 (o tych postaciach…)
Tydzień 7 (gdzie na świecie jesteśmy?)