WoW players flame Blizzard over subscriptions after big game time change

niedawna zmiana sposobu, w jaki gracze World of Warcraft mogą kupować czas gry, wpłynęła na niektórych bohaterów Azeroth w niewłaściwy sposób, a inni zastanawiają się, czy WoW nadal powinien w ogóle wymagać subskrypcji.

od 2004 roku World of Warcraft przenosi graczy do Azeroth i nie tylko, ale teraz gracze zastanawiają się, dlaczego gra nadal wymaga płatnej subskrypcji ponad 15 lat po premierze – i dlaczego Blizzard utrudnia grę bez niej.

w tym momencie w WoW większość graczy jest przyzwyczajona do czekania do roku lub więcej na nową zawartość po aktualizacjach i oczekują, że wydadzą 40 USD za każde nowe rozszerzenie wraz z miesięcznymi opłatami za subskrypcję. To skłoniło użytkownika Reddita „Last_Judicator” do zastanowienia się, w jaki sposób Blizzard ma jakikolwiek powód, aby nadal pobierać miesięczne opłaty za grę w roku 2021.

Reklama

„dosłownie siedzimy bez treści przez czasami ponad rok, a jeden raz otrzymujemy duży spadek zawartości, jest to kolejny płatny dodatek 40”, opublikowali na oficjalnym subreddicie WoW. „Za co dokładnie płacimy miesięcznie w tym momencie? To na pewno nie jest przywilej nie posiadania sklepu z przedmiotami, jak kiedyś powiedzieliśmy sobie, mówiąc o f2p.”

  • Czytaj więcej: Preach Gaming kończy World of Warcraft w obliczu skandalu w miejscu pracy Blizzarda

w oparciu o liczbę głosów otrzymanych przez to proste zapytanie — w momencie pisania ponad 8000 — widać, że wielu graczy nie jest zadowolonych z tego, że wciąż wypłaca 15 $miesięcznie. Jak zauważył jeden z użytkowników powód, dla którego Blizzard nie udostępnił gry free-To-play jest prawdopodobnie bardzo prosty: ludzie są i nadal będą płacić abonament.

Reklama

nie wyjaśnia to jednak, dlaczego wydawca usunął opcję wykupienia czasu gry w swoim sklepie za pomocą tzw. „Blizzard bucks” (pieniądze załadowane do sklepu internetowego).

wow shadowlands tryande
Blizzard Entertainment

$15 miesięcznie nadal grać w WoW? Dlaczego Blizzard!?

opcja kupowania czasu gry w sklepie zasadniczo oznaczała, że gracze nadal mogli uzyskać dostęp do serwerów i swoich toonów, bez konieczności zapisywania informacji o karcie kredytowej w Blizzardzie i automatycznego obciążania Cię co miesiąc.

gracze mogli grać tak długo lub tak krótko, jak chcieli, i była to popularna opcja tuż po rozszerzeniach dla tych, którzy nie chcieli wejść all-in na subskrypcję i nie dbali o drobne bonusy (takie jak sklep z przedmiotami) z nim związane.

Reklama

  • Czytaj Więcej: Asmongold rzuca światło na „bardzo poważne” problemy z rasizmem w społeczności World of Warcraft

jednak w oparciu o obecną burzę kontrowersji, którą doświadcza Blizzard, problemy z subskrypcją i płatnościami mogą nie być największą rzeczą, o którą gracze WoW muszą się teraz martwić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.