Indie, pozostawione samym sobie, rzucają zupełnie innego pisarza, człowieka takiego jak Chetan Bhagat, który, choć pisze po angielsku o rzeczach pilnych i ważnych — jak życie na kampusach i w centrach telefonicznych — pisze książki o tak niskiej jakości literackiej, że nikt poza Indiami nie może ich przeczytać. Indie produkują wielu takich pisarzy, a niektórzy słusznie spekulują, że być może jest to autentyczny głos współczesnych Indii. Ale to nie jest głos pewnego kraju. Brzmi raczej jak kraj, którego bolesne relacje z językiem pozostawiły go bez głosu.
rosyjski krytyk Wissarion Bieliński uważał w XIX wieku, że słowiańskie naśladowanie kultury europejskiej stworzyło „rodzaj dualizmu w życiu rosyjskim, a w konsekwencji brak jedności moralnej.”Sytuacja w Indiach jest gorsza; Rosjanie przynajmniej mieli rosyjski.
w przeszłości było wielu odnoszących sukcesy pisarzy indyjskich, którzy byli dwu – i trójjęzyczni. Rabindranath Tagore, laureat literackiej Nagrody Nobla z 1913 roku, pisał w języku angielskim i bengalskim;
iluzja jest komfortem, stabilnością
w prawdzie każde ziarno stworzenia pulsuje
karawana formy nigdy nie spoczywa
każda instancja jest świeżą manifestacją swojej chwały
myślisz, że życie jest tajemnicą, życie jest tylko uniesieniem lotu.
ale mniej więcej w czasach pokolenia moich rodziców zaczęła się przerwa. Rodzice z klasy średniej zaczęli wysyłać swoje dzieci w coraz większej liczbie do szkół klasztornych i prywatnych, gdzie stracili głęboką dwujęzyczność swoich rodziców i odeszli z samym angielskim. Języki indyjskie nigdy nie wyzdrowiały. Dorastając w Delhi w 1980 roku, mówiłem Hindi i Urdu, ale musiałem świadomie uczyć się ich na nowo jako dorosły. Wiele z moich doświadczeń nie przeszkadzało.
oznaczało to, że pisarze tacy jak ja nie mogli robić poważnej kariery w języku indyjskim. Zamiast tego byliśmy zmuszeni zrobić Okrężną podróż z powrotem do Indii. Mogliśmy pisać o naszym kraju, ale zawsze musieliśmy mieć oko na to, co działało na Zachodzie. Jest to haniebne doświadczenie; wywołuje uczucia nieistotności i nieautentyczności. V. S. Naipaul nazwał to ” zagadką dwóch cywilizacji. Czuł, że stoi to na drodze tożsamości, siły i rozwoju intelektualnego.”
tego dnia prawie rok temu w Varanasi, Bosman poczuł, że dojście Pana Modiego do władzy uwolni Indie od dziedzictwa angielskich rządów. Mr. Modi, który podniósł się do władzy z biedy z niewielką lub żadną angielszczyzną, wydawał się stanowić bezpośrednie wyzwanie dla potęgi anglojęzycznej elity. Żeglarz się mylił. Chociaż wybory były w pewnym sensie dramatyzacją indyjskich wojen kulturowych, angielski i wszystko, co oznacza, będzie tu trwał przez pokolenia.
to jest tak głębokie umocnienie klasy i władzy, jak każdy świat wiedział; potrzeba więcej, aby to zmienić niż zmiana rządu. Trzeba będzie zlikwidować kolonialną edukację, przerobić relację między językiem a władzą.Boatman przemówił ze złości, ale ja nie byłem z sympatii z jego wściekłości. To był szał przynależności do miejsca, które 70 lat po odejściu Brytyjczyków nadal odczuwało się na zbyt wiele sposobów jak placówka.